Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Myszka
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 1524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze Schroniska..
|
Wysłany: Czw 18:21, 17 Lis 2005 Temat postu: Psi nastolatek :D |
|
|
Kiedy bierzemy do domu małego szczeniaka, więcej mamy z tego uciechy, niż kłopotów. Przyjemność z posiadania malca skutecznie te kłopoty przysłania. Wiele jego zachowań składamy na karb młodości, wierząc, że z nich wyrośnie. Rzeczywiście: piesek wyrasta z brudzenia po kątach i siusiania gdzie popadnie, z upodobania do gryzienia wszystkiego, co się nawinie pod swędzące podczas wymiany zębów dziąsła. Gorzej, że wyrasta też fizycznie, zmieniając się z rozkosznej kuleczki w dużego, silnego psa. Jeszcze gorzej, gdy sile fizycznej towarzyszy niezależny, skłonny do dominacji charakter. Siła fizyczna ma zresztą mniejsze znaczenie: małe pieski wielkiego ducha potrafią być bardzo kłopotliwe i właściciele nie zawsze potrafią sobie z nimi poradzić.
Zaskoczeni nagłą dorosłością i siłą naszego pupila, z mniejszym rozczuleniem patrzymy na jego figle i staramy się go jakoś utemperować - do błędów popełnionych podczas wychowywania szczeniaka dokładając kolejne.
Wyrastający ze szczenięctwa psiak zaczyna zachowywać się trochę jak dzieci w szkole, które z całą bezwzględnością testują nowego nauczyciela, sprawdzając, jak daleko mogą się posunąć. Na młodzieńczy bunt samca właściciele są nawet przygotowani - tyle pisze się przecież i mówi o hierarchii stada, walce o przywództwo. Ba, zanim jeszcze teoria ta stała się modna, wiadomo było, że dorastający samiec kiedyś się "postawi" i trzeba go będzie, jak wówczas mówiono, "złamać". Nic więc dziwnego, że dominację w stadzie kojarzono z samcem i jego naturalną skłonnością do przewodzenia. O tym, że w stadzie pozycję tylko odrobinę niższą zajmuje suka Alfa, zwykle się zapomina - stereotyp łagodnej suczki jest równie silny, jak stereotyp walczącego o swoje samca. Ludziom, którzy nigdy w życiu nie mieli psa, do dziś doradza się kupno suki, "bo z nią łatwiej sobie poradzić".
Skutki tych obiegowych przekonań bywają opłakane. Znacznie więcej jest rozwydrzonych, panoszących się po domach suk, niż psów. Sprawiają one właścicielom mnóstwo problemów. Bierze się to stąd, że mało wiemy o skłonnościach do dominacji u suk. Poza tym - samca wychowuje się trochę inaczej, stawiając mu więcej wymagań i zakazów, żeby, gdy mu przyjdzie do głowy się "stawiać", było z nim mniej kłopotów. A suczka? Suczka jest łagodna i posłuszna z natury, więc można jej na więcej pozwolić... Problem jednak w tym, że znacznie łatwiej poradzić sobie ze źle wychowanym psem, niż z suką. Wielu doświadczonych hodowców twierdzi nawet, że stosunkowo łatwo, stosując określone techniki, można odwrócić hierarchię stada i odebrać przywództwo samcowi, któremu się niebacznie oddało władzę w domu. Suka raz zdobytej władzy nie odda nigdy. Nawet jeśli uda się nad nią zapanować i na co dzień panuje względny spokój, stale będą wybuchały konflikty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Madziocha
Moderator
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wiecie co ........chyba zapomniałam upsss
|
Wysłany: Pią 15:58, 18 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
sorrki ale nie doczytalam do konca ale to co jest tu napisane to prawda(troche o tym wiem)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Psia Mama
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: <złe polecenie, lub nazwa pliku>
|
Wysłany: Pią 20:59, 18 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Hmm, nie wiem, jak to u innych, ale moja sunia, choć ma skłonności... powiedzmy 'indywidualistyczne' słucha i szybko sie uczy. Duzo jest różnych mitów o psach, z którymi trzeba walczyć.
No ale:
1. Ważny jest wybór rasy- jeśli ktos nie ma zbyt mocnej ręki lepiej niech nie bierze psów o skłonnościach dominacyjnych- rottków, astów, dobków, jamników,........ .
2. Jako pierwszy pies najlepszy byłby piesio już podchowany i nauczony podstaw. Wtedy drugi piesek sprawiałby 100 razy mniej problemów.
3. Nie jest prawdą, że 'zepsutego' psa nie da sie naprawić- potrzebna jest tylko mocna ręka (nie mylić z surowością) i dobry szkoleniowiec.
4. Jak juz sie ktos na psa decyduje, to czyta o nim jakąś książeczkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madziocha
Moderator
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wiecie co ........chyba zapomniałam upsss
|
Wysłany: Pią 21:05, 18 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Mira napisał: | Hmm, nie wiem, jak to u innych, ale moja sunia, choć ma skłonności... powiedzmy 'indywidualistyczne' słucha i szybko sie uczy. Duzo jest różnych mitów o psach, z którymi trzeba walczyć.
No ale:
1. Ważny jest wybór rasy- jeśli ktos nie ma zbyt mocnej ręki lepiej niech nie bierze psów o skłonnościach dominacyjnych- rottków, astów, dobków, jamników,........ .
2. Jako pierwszy pies najlepszy byłby piesio już podchowany i nauczony podstaw. Wtedy drugi piesek sprawiałby 100 razy mniej problemów.
3. Nie jest prawdą, że 'zepsutego' psa nie da sie naprawić- potrzebna jest tylko mocna ręka (nie mylić z surowością) i dobry szkoleniowiec.
4. Jak juz sie ktos na psa decyduje, to czyta o nim jakąś książeczkę |
ale nie tylko tuj pies ma takie zdolnosci kazdy moze miec
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Psia Mama
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: <złe polecenie, lub nazwa pliku>
|
Wysłany: Pią 21:40, 18 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Heh, każdy pies ma zdolności, tylko trzeba je umieć wykożystac chodzi o to, że setery to ponoć dominujące psy, ale da sie z nimi poradzić
dodam cos- około 7 miesiąca pies może przeżywac taki młodzieńczy 'okres buntu' wtedy tak naprawdę sie ustala chierarchię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madziocha
Moderator
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wiecie co ........chyba zapomniałam upsss
|
Wysłany: Pią 21:46, 18 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Mira napisał: | Heh, każdy pies ma zdolności, tylko trzeba je umieć wykożystac chodzi o to, że setery to ponoć dominujące psy, ale da sie z nimi poradzić
dodam cos- około 7 miesiąca pies może przeżywac taki młodzieńczy 'okres buntu' wtedy tak naprawdę sie ustala chierarchię |
własnie =)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 1524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze Schroniska..
|
Wysłany: Pią 21:53, 18 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Mój pies 'okres buntowniczy' przeżywa codziennie rano gdy nie chce nic jeśc tylko wybrzydza a popołudniu kiedy kot mu zaczyna wyjadac to wtedy dopiero zaczyna jeśc [link widoczny dla zalogowanych] No ale to prawda wiele zalezy od wychowania moj byl rozpiszczany a teraz widac skutki tego =P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madziocha
Moderator
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wiecie co ........chyba zapomniałam upsss
|
Wysłany: Pią 22:08, 18 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Dalmatynka napisał: | Mój pies 'okres buntowniczy' przeżywa codziennie rano gdy nie chce nic jeśc tylko wybrzydza a popołudniu kiedy kot mu zaczyna wyjadac to wtedy dopiero zaczyna jeśc [link widoczny dla zalogowanych] No ale to prawda wiele zalezy od wychowania moj byl rozpiszczany a teraz widac skutki tego =P | aaa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 1524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze Schroniska..
|
Wysłany: Sob 16:14, 19 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Najgorzej jak takie małe pieski przywiązują na łańcuchu i się nikt nim nie przejmuje ;(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madziocha
Moderator
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wiecie co ........chyba zapomniałam upsss
|
Wysłany: Nie 10:32, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Dalmatynka napisał: | Najgorzej jak takie małe pieski przywiązują na łańcuchu i się nikt nim nie przejmuje ;( |
wiem, ale czasami trzeba bo moze ktos przyjechał a on szczeka na niego, czy ktos gotuje a on łazi pod nogami i tp
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Psia Mama
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: <złe polecenie, lub nazwa pliku>
|
Wysłany: Nie 11:38, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Madziocha napisał: | Dalmatynka napisał: | Najgorzej jak takie małe pieski przywiązują na łańcuchu i się nikt nim nie przejmuje ;( |
wiem, ale czasami trzeba bo moze ktos przyjechał a on szczeka na niego, czy ktos gotuje a on łazi pod nogami i tp |
Ale to na chwilę, zresztą nie trzeba zaraz na łańcuch, są takie 'klatki dla psów', w większości pieski szybko zaczynaja je traktowac jak swoje domy. Pozatym im pies ma mniej miejsca do biegania, tym mniej poznaje i bardziej broni tego, co zna= robi sie agresywny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 1524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze Schroniska..
|
Wysłany: Nie 11:48, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Właśnie powinno się psom budować kojce i jakąś bude żeby miał przynajmniej gdzie pobiegać ! A jeżeli nie no to ostatecznie łańcuch ale wtedy trzeba z nim wychodzić na spacer ;( Współczuje psiakom które muszą całymi dniami siedzieć na łańcuchu i się męczyć...mój sąsiad właśnie tak robi ..nie wiem kiedy ostatni widziałam jego psa że latał po podwórku ?? A gdzieeś z 2 lata temu :\ ale pomimo to piesek jest kochany i przez wakacje sasiad sobie wyjechał zostawił psa i się męczył z głodu przez 3 dni .. chciałam mu dac jeść ale bramka była zamknięta na klucz to peirwsze 3 dni rzucałam mu jedzenie przez płot ale później któraś ze sąsiadek zadzwoniła do schroniska i powiem że na SZCZESCIE zadzwoniła bo ten piesek by zdechł ;(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madziocha
Moderator
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wiecie co ........chyba zapomniałam upsss
|
Wysłany: Nie 18:47, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Dalmatynka napisał: | Właśnie powinno się psom budować kojce i jakąś bude żeby miał przynajmniej gdzie pobiegać ! A jeżeli nie no to ostatecznie łańcuch ale wtedy trzeba z nim wychodzić na spacer ;( Współczuje psiakom które muszą całymi dniami siedzieć na łańcuchu i się męczyć...mój sąsiad właśnie tak robi ..nie wiem kiedy ostatni widziałam jego psa że latał po podwórku ?? A gdzieeś z 2 lata temu :\ ale pomimo to piesek jest kochany i przez wakacje sasiad sobie wyjechał zostawił psa i się męczył z głodu przez 3 dni .. chciałam mu dac jeść ale bramka była zamknięta na klucz to peirwsze 3 dni rzucałam mu jedzenie przez płot ale później któraś ze sąsiadek zadzwoniła do schroniska i powiem że na SZCZESCIE zadzwoniła bo ten piesek by zdechł ;( |
ja na szczescie mam budy dla kazdego pieska i kojec na 4 spiaki a dwuja lub z womu lub na podórko ale to sa malusie psiaczki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 1524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze Schroniska..
|
Wysłany: Nie 19:01, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
No i tak ma być a nie jakieś więzienie na łancuhcu ;|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madziocha
Moderator
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wiecie co ........chyba zapomniałam upsss
|
Wysłany: Nie 19:05, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Dalmatynka napisał: | No i tak ma być a nie jakieś więzienie na łancuhcu ;| |
u mnie nie było wiezie nia i nie bedzie =)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Psia Mama
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: <złe polecenie, lub nazwa pliku>
|
Wysłany: Nie 20:45, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Zawsze jak ide z Rudą na spacer pod jednym domem jest przywiązany beagle: normalnie do barierki na schodach. Na szczęście jednak czaem go wpuszczają i wychodza na spacery, ale i tak mnie to nieco martwi, bo psiak jakis agresywny...
Dalmatynka, co z tym pieskiem? Nadal u sąsiada?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 1524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze Schroniska..
|
Wysłany: Nie 21:34, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
NIe sąsiadka zadzowniłą do schroniska i zabrali go ..lepiej dla tego psiaka bo by zmarł tam:(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madziocha
Moderator
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wiecie co ........chyba zapomniałam upsss
|
Wysłany: Pon 14:16, 21 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Dalmatynka napisał: | NIe sąsiadka zadzowniłą do schroniska i zabrali go ..lepiej dla tego psiaka bo by zmarł tam:( |
jakie to smutne jest az mi serce sciska
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Furia
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok Rzeszowa
|
Wysłany: Pon 19:48, 21 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
;(;(;(;(;( biedaczek... u nas się pałęta taka sunia i zawsze jak ją widzę to jej coś podrzucę. Jej pani wyjechała do Włoch, pan zmarł i nikt się nią nie opiekuje... Przeważnie siedzi pod sklepem to zawsze jej jakaś pani kupi w sklepie coś ;(;(;(;( Chciałam ją wziąść do siebie ale ona nie mogła się przyzwyczaić i ciągle w nocy uciekała do tego starego domu... W dzień pod sklepem, w nocy samotna w opuszczonym domu... ;(;(;(;(;(;(;(;( Smutne... Ale ja próbowałam wszystkiego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madziocha
Moderator
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wiecie co ........chyba zapomniałam upsss
|
Wysłany: Pon 21:07, 21 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
::FiGa:: napisał: | ;(;(;(;(;( biedaczek... u nas się pałęta taka sunia i zawsze jak ją widzę to jej coś podrzucę. Jej pani wyjechała do Włoch, pan zmarł i nikt się nią nie opiekuje... Przeważnie siedzi pod sklepem to zawsze jej jakaś pani kupi w sklepie coś ;(;(;(;( Chciałam ją wziąść do siebie ale ona nie mogła się przyzwyczaić i ciągle w nocy uciekała do tego starego domu... W dzień pod sklepem, w nocy samotna w opuszczonym domu... ;(;(;(;(;(;(;(;( Smutne... Ale ja próbowałam wszystkiego... |
ojejku łezka mi sie w oczku zakrecila naprawde ;( to nie powino tak byc nie:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|