Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaśka
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 1877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim ;)
|
Wysłany: Nie 14:14, 13 Sie 2006 Temat postu: Jak pogodzić dziecko z psem? |
|
|
Zachowajmy czujność! Dzieci potrafią wywołać całkiem niespodziewaną reakcję psa przez swe nieskoordynowane gesty i ciekawość świata-a nie każdy pies ma cierpliwość bernardyna.
Krytyczny okres-od 8 miesięcy do 2 lat
To naturalne, że zjawienie się w domu dziecka sprawia, że wszyscy koncentrują się na nowym domowniku. Pies często schodzi na dalszy plan-jeśli nie wytłumaczymy mu, że kochamy go tak samo jak dawniej, że jego pozycja w domu jest niezachwiana, łatwo zrodzić się może w psie zazdrość o dziecko. Pies nie od razu pojmuje, że dziecko jest częścią ''jego'' rodziny. Początkowo widzi je tylko jako coś nowego, jak intruza, który na dodatek nie mówi, nie rozumie psich znaków, nie zwraca uwagi na psa i na dodatek tak komicznie pachnie.
Pozwólmy psu poznać dziecko
Troszczmy się o dziecko, ale starajmy się jak tylko to możliwe włączać psa w opiekę nad nim. Idziemy na spacer z wózkiem? Pies idzie z nami, a gdy maluch zaśnie w wózku, poświęćmy parę minut tylko na zabawę z psem. Pozwólmy psu wchodzić do pokoju dziecka. Wcale nie tak łatwo przenieś na psiej mordzie zarazki, a unikniemy w ten sposób wileu przyszłych zadrażnień.
Wszystko pod nadzorem!
Reakcje dziecka często psa dziwią, a z czasem potrafią go całkiem nieźle nastraszyć. Dlatego nigdy nie zostwiajmy dziecka samego z psem, zwłaszcza w szczególnie krytycznym momencie 7-8 a 24 miesiącem życia dziecka. Jego pasja poznawania świata może obrócić się-całkiem nieświadomie-przeciw psu, a ten zgodnie ze swa naturą potrafi zareagować ostro. Większość psów nie używa jednak ębów przeciw dzieciom, toteż najczęściej trzeba bronić psa przed natarczywościa dziecka. Mały berbeć, raczkujący po całym mieszkaniu, potrafi ścigać psa, nawet na jego posłaniu, i ten przyparty do muru musi się jakoś bronić... Za wszelką cenę unikajmy konfliktów między dzieckiem a czworonogiem, bo trudno będzie później przezwyciężyć uprzedzenia obu stron. Dziecko nie rozumie, że nawet delikatne warczenie jest ostrzeżeniem, pies nie rozumie, że łopatka w dłoni malucha to nie patyczek do rzucania...
Po przejściu pierwszych dwóch lat dalej jest już ''z górki''. Dziecku można coraz więcej wytłumaczyć i zaczyna się ono zachowywać w sposób bardziej zrozumiały dla psa. Większość psów jednak samorzutnie podejmuje opiekę nad dzieckiem swych właścicieli. Wie, że tego od niego oczekują, i chce się im przypodobać. Wśród ras najłatwiej wchodzących w rolę opiekuna dziecka przewodzą psy pasterskie i psy do towarzystw. Te pierwsze nareszcie mają swoje stado do pasienia, a te drugie-znajdują partnera do wspólnych zabaw.
Trzy lata-przyjaciele na śmierć i życie
Gdy dziecko skończy trzy lata, rodzaj kontaktów i więzi z psem zasadniczo się zmienia. Wielkości obu partnerów zbliżają się do siebie i oboje chętnie się bawią. Trzeba tylko zadbać, by dziecko znało zasady panujące w domu i przestrzegało ich: jeśli tata nie pozwala wchodzić psu do łóżka, to dziecko tym bardziej nie powinno na to pozwalać.
Podsumowanie
-należy bardziej niż dotychczas zajmowac się psem
-trzeba ułatwić psu i dziecku wzajemne poznanie się
-najważniejsze są zaufanie i cierpliwość
-to od doroszłych zależy stosunek dziecka do psa-i psa do dziecka
-nadzorujmy stopniowe nawiązywanie przyjaźni psa i dziecka
-są chwile, w których trzeba interweniować i-najczęściej-bronić psa przed dzieckiem.
Może temat trochę nie na czasie ;P , ale w przyszłości może Wam się to przydać. Albo jeśli macie młodsze rodzeństwo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
K@$!@
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...z miasta?
|
Wysłany: Nie 14:52, 13 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Jest ,jest na czasie .Moi rodzice troche sie o nas bali jak kupili pierwszy raz Elze. Ale ona już od małego była spokojna,czasem zostawiała nas mama samych z nią w pokoju bo wiedziała,że nic nie zrobi.Jak kupili Morusa to już było gorzej,do dzisiaj mama mi mówi,żebym nie zaglądała moruskowi w zeby,a ja tylko sprawdzam czy ma zdrowe ;P.
Chyba nie mieliśmy sytuacji,żeby nas pieski ugryzły..Z resztą nie bylismy az tak małe jak psy zostały kupione.A jak mama nie kazała nam barc psó do łóżka to i tak brałyśmy..heh,ale chyba wiecej "regół" nie łamałysmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaśka
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 1877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim ;)
|
Wysłany: Nie 14:57, 13 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Chyba każde dziecko tak ma. Jak byłam młodsza to robiłam to samo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
K@$!@
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...z miasta?
|
Wysłany: Nie 15:00, 13 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
No wiesz..leżył w łóżeczku..pies lezy sam na podłodze..tak mi było go żal..i go się brało do łóżka,a rano...pies wędrował ze swoim legowiskiem gdzie indziej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaśka
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 1877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim ;)
|
Wysłany: Nie 15:03, 13 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
To ja oglądałam filmy z Bąblem, a potem już z Sonią. Chociaż teraz też mi się to zdarza. A komu by się nie zdarzało?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
K@$!@
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...z miasta?
|
Wysłany: Nie 15:36, 13 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
chyba każdemu to by sie zdarzyło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaśka
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 1877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim ;)
|
Wysłany: Nie 15:38, 13 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Moi rodzice są nieubłagalni! Chce żeby zwierzaki spały w łóżku-to nie, bo jak można spać w kudłach itp. Ludzie-kosmici atakują poprostu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Psia Mama
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: <złe polecenie, lub nazwa pliku>
|
Wysłany: Pon 20:58, 14 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Mój brat jak był mały ugryzł Arga w ucho. Pies potem bał się podchodzic do bachora. Mirę molestowało jedno dziecko, próbowało na niej jeździć, wtykało palce do uszu, że mało ja zawału nie dostałam... Ale starsze, bardziej opanowane dzieci to już co innego. Argo obu moich braci był gotów bronić, spał z nimi w łóżku i w ogóle, miłość. W ogóle- psy do dzieci bardziej się przywiązują niż do dorosłych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaśka
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 1877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim ;)
|
Wysłany: Wto 14:18, 15 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Racja, bardziej przywiązują się do dzieci niż do dorosłych. To samo mam z kotem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
K@$!@
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...z miasta?
|
Wysłany: Wto 16:11, 15 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
No to jest prawda. U mnie tam psy nic nam nie zrobią,wzajemne zaufanie. A co do obcych dzieciaków to nie wiem.zalezy jak te dzieci beda testowały cierplowosc Moruska. Elza tam uwali sie na podłodze i nic nie zrobi.Jedynie,ze ja zaboli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaśka
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 1877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim ;)
|
Wysłany: Śro 16:35, 16 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Ja nie dopuszczam mojej Soni do dorosłych, a tym bardziej do dzieci (obcych oczywiście). Nigdy nic nie wiadomo, może ugryźć, a nie chce mieć kłopotów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
K@$!@
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...z miasta?
|
Wysłany: Śro 18:42, 16 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
E...ja też takich zupełnie małysz to nie dopuszczałm do psów..ale takich po 10,11 lat to wpuściłam..co zrobić..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaśka
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 1877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim ;)
|
Wysłany: Pią 9:34, 18 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
To może Twój psiak jest bardzo łągodny. Niestety moja Sonia nie lubi obcych, a może to i dobrze, bo pilnuje domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
K@$!@
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...z miasta?
|
Wysłany: Pią 10:50, 18 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
No są łagodne.I dobrze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaśka
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 1877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim ;)
|
Wysłany: Pią 19:08, 18 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Przynajmniej nikogo nie ugryzą ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|