Wasz Pies I Wystawy

EveL

Nio, tutaj piszcie jak waszemu piesiowi idzie na wystawach, wklejajcie zdjęcia z wystaw (oczywiście ze swoim pieskiem Razz

) i chwalcie się jego sukcesami Smile

Mam nadzieje, że ktoś chodzi w tym towarzystwie ze swoim psem na wystawy? Wink

Myszka

Ja nie

D:

z kotem była raz no nic nie zdobył ale fajnie jest na wystawach, duzo nowych ciekawych ludzi mozna poznac, porozmawiac ze sadziami, swietnie jest na wystawach :]

EveL

Nio, też chodze na wystawy ;P Też mi siem podoba Wink

Życzę twojemu kotkowi sukcesów na wystawach Razz

Myszka

z kotem juz nei chodze na wystawy bo nie mam czasu na jego pielegnacje, a o kota trzeba juz zaczynać dbać 2 miesiące przed wystawą, tzn trzeba wiecej go pielegnowac. A na wystawy psów chodze czesto bo w Rzeszowie sa b.czesto ;] Ostatnio poznałam bardzo fajną posiadaczke dalmatyńczykaa, ahh jaka cudna byla ta suńka ;]

Pies_yuki

A ja widziałem kiedys taką wystawe ale pod koniec i wievcie co moj pies by tam wszystko zterroryzowal gorszy od billadena on nie nawidzi facetów i psów!!! Suczki i kobiety jakoś uchodzą acha dzieci tez Razz

moj pies to najbardziej dzieci i szczeniaczki male lubi a jak byl maly to go kocica uczyła!!! nawet spala kolo niego!
I chyba wiem dlaczego bo go jak był mały chyba podrapala troszkę i teraz sie z nia przyjaźni Razz

Myszka

To tak jak mój pies i moj kot Wink

Pies_yuki

tylko mój pies nalezy do ras ogromnych Very Happy

: i sie nad nim zapanowac nie mozna Razz

Myszka

Moj nie nalezy do ogromnych ale do srednich za to mozna sie z nim niezle pobawic Wink

Pies_yuki

z moim to taka zabawa : KCIAGNIE SIĘ, POPYCHA, TADROCZY PRZEWRACA ZRZUCA ZARZUCA.... normalnie wszystko!!!

Furia

Figunia niema rodowodu więc z wystaw raczej nic Sad

Ale na wystawy jeżdże kiedy tylko mam czas Wink

Mieszkam na takim zadupiu że oh... ALe byłam 3 razy w Chorzowie i raz na światowej 2 lata temu. Kocham wystawy kocham

Myszka

W Rzeszowie czesto sa wystawy Very Happy

Byłam chyba z 2 razy ..fajnie pooglądać psiaki ..normalnie tyle ras a ja tylko połowe rozpoznawałam. Nie wiem dlaczego ale na wystawach prawie wogole nie ma dalmatów ;( Zawsze najwiecej jamnikow pff ;D Ostatnio jakas dziewczyna mowi mi ze chce isc na wystawe ze swoim jamnikiem ..ja sie pytam jej a rodowód ma.. a ona na to ''a co to rodowód'' heh niektorzy ludzie sa niewyobrazalni ;|

Furia

Niestety... na jakiejś stronie o dalmatach dziewczyna napisała że ma dalme z niebieskim okiem i czy to normalne. Ludzie zaczęli pisac że taka jej uroda... w ogóle sie nie znaja i pisza takie bzdury :/ niebieskie oczka sa odpowidzialne za głuchote u dalmatów Sad

i jakby ta dalma miała młode to mogłyby byc głuche Sad

Myszka

Współczuje, mój Miki oczka ma czarne no ale dalmatem nie jest. Kurde przez te hodowle Dalmatyńczyki maja straszna wade Sad

Człowiek naprawde potrafi ..

Furia

Nio i własnie Sad

a ludzie biora psy choc w ogóle o nich nic nie wiedzą Sad

tam było z pięciu posiadaczy dalmatów którzy napisali "taka jego uroda" "tak matka natura chciała przez zwykły przypadek" Myślałam że sie ugotuje jak to zobaczyłam.... Ja nie jestem jakąś wielką znawczynią ale podstawy znam... brak słów... Sad

Myszka

Ja tez znam podstawy ( przynajmniej mi sie tak wydaje ) no ale nie napisałabym ze aka ma urode bo to w koncu wada, biedne dalmaty

EveL

Jeśli chodzi o wystawy to ja mam z jedną związane złe wspomnienia...
20 listopada 2005 byłam na XXXIX świętokrzyskiej wystawie psów rasowych i były tam pokazy psów policyjnych, wystawianie (śliczne bermany były ;P )...a na koniec sprawdzam autobusy na przystanku i miałam jeszcze 45 minut czasu i wróciłam na Targi na wystawe i tam jeden pan sprzedawał takie śliczne, cudne, piękne, wspaniałe szczenięta. Miały jakiś miesiąc i wyglądały jak małe DONki, ale pan zapewniał, że będą średniej wielkości....
Boże...jakie one były śliczne...Były 3 szczenięta i jedna dorosła kundelka. Wszystkie na sprzedaż...
Te szczeniaczki tak piszczały... ;(
Wiem, że ostrzegają w radiach, żeby nie kupować szczeniąt na wystawach, ale i tak poprosiłam mamę... <marzyciel>
Nie zgodziła sie.. :[ ;( Potem ja i koleżanka siadłyśmy koło tego pana i wzięłyśmy na ręce po jednym szczeniaczku Smile

Akurat wszystkie 3 były utulone..:] (Ja, kolezanka i moja mama wzięłyśmy na ręce :]) No ale po 40 minutach musiałam iść na autobus, a mi sie tak płakać chciało... ;( Ja trzymałam na rękach takiego ślicznego czarnego przytulaska...
Ale ugadałam się z rodzicami i w listopadzie na następnej wystawie weźmiemy jakiegoś szczeniaczka, będę go miała przez jakiś czas, a potem jak będę jechała na wieś do babci to go tam zawiozę...
Przynajmniej uratuje jednego miśka... Smile

Był ktoś kiedyś na wystawie w Kielach? ;P Mamy tu co roku świętokrzyskie wystawy psów rasowych i czasami tez zrobią jakąś między tymi...Ale szkoda ze mamy tak rzadko :/

Kida

Wiem że tu nie powinnam pisać ale musze.

Czy wiesz że jak szczeniak troche z tobą będzie a poxniej zawieziesz go do babci to będzie strasznie cierpiał?

Nie byłam na wystawie w Kielcach bo tam nie mieszkam........

EveL

A wiesz że ja tam bardzo często jeżdże? I tam też moja kuzynka jest która się nim bedzie b.dobrze opiekować...A z resztą nie będzie u mnie długo bo mam królika...Czemu ty sie mnie tak czepiasz w niektórych tematach?! :[ Rolling Eyes

Kida

Ja się czepiam?
Heh
To od teraz moge ci pokazać co to jest czepianie!

To może lepiej szczeniaka odrazu zawiezść do babci a nie najpierw do Ciebie dla twojej przyjemności szczeniak też jest żywy i też ma swoje uczucia!

EveL

Ale ja to wszystko rozumiem...:/ ,,To ja ci dopiero pokażę co to jest czepianie!" ...czy coś takiego... sorry, ale możesz się już ode mnie odczepić...? masz coś do mnie...?! :/