|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Furia
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok Rzeszowa
|
Wysłany: Pon 19:32, 13 Lut 2006 Temat postu: STERYLIZACJA & MITY STERYLIZAJCI |
|
|
Sterylizacja zwierząt domowych – krzywda czy dobry uczynek?
Opracowanie:
Lecznica dla Zwierząt HOMEOPATIA
Marcin Czerwiński za zgodą i akceptacją
lek. wet. dr Adama Czerwińskiego
Zabieg sterylizacji u zwierząt domowych, mimo swoich niewątpliwych zalet, budzi jeszcze wiele kontrowersji wśród właścicieli zwierząt... Związane jest to głownie z wieloma mitami i nieuzasadnionymi obawami. Właściciele przekonani o konieczności posiadania przez sukę przynajmniej jednego miotu w życiu, obawiają się wyrządzić zwierzęciu krzywdę, pozbawiając go możliwości rozrodczych poprzez skomplikowaną i niezgodna z naturą operacje, której następstwem może być otyłość i zaburzenia w zachowaniu pupila. Otóż nie jest to prawda. Lekarze weterynarii są zobowiązani pomagać zwierzętom, a nie wyrządzać im krzywdę i okaleczać na cale życie. Pogląd, propagowany przez nich, o słuszności wykonania zabiegu sterylizacji u zwierząt nie przeznaczonych do hodowli, jest poparty wiedza uzyskana w czasie sześcioletnich studiów weterynaryjnych, licznych zebrań i sympozjów naukowych, prowadzonej lekarskiej oraz wieloletnimi badaniami prowadzonymi przez liczne instytuty naukowe w kraju i za granicą.
Zwierzęta domowe (głownie psy i koty) potrafią same myśleć, ale ich myślenie jest dość proste i logiczne, zupełnie inne niż nasze ludzkie. Wielu rzeczy nie potrafią sobie wyobrazić, nie potrafią tez wybiegać myślami w przyszłość – żyją z dnia na dzień i kierują się wyłącznie instynktem samozachowawczym. Dlatego ważne decyzje o ich życiu musza podejmować ich właściciele, którzy zdecydowali się na opiekę nad nimi.
Najważniejszym postulatem przemawiającym za słusznością zabiegu sterylizacji jest zaoszczędzenie stresu rozrodczego naszym pupilom. Zwierzęta w okresie godowym wytwarzają w organizmie bardzo dużo hormonów płciowych, które umożliwiają dojrzewanie komórek rozrodczych, ale też wyzwalają jeden z najsilniejszych zwierzęcych instynktów - instynkt rozmnażania. Pod wpływem tego instynktu zwierzęta za wszelką cenę próbują znaleźć partnera - zarówno psy, jak i suki przestają słuchać swoich właścicieli na spacerach, staja się bardziej agresywne, niszczą mieszkanie, nie czują głodu, ani strachu przed obcymi miejscami, są skłonne do ucieczek i walk, co skończyć się może niejednokrotnie kalectwem lub śmiercią osobnika.
Kolejnym postulatem, którym powinniśmy się kierować, jest niedopuszczanie do niekontrolowanego rozmnażania zwierząt. Zwierzęta nie potrafią same kontrolować urodzeń, a niewysterylizowana suka, kierując się instynktem zachowania gatunku potrafi dwa razy w roku zajść w ciąże i wydać do 12 potomków w jednym miocie. Warto zastanowić się, czy każde z pośród takiej liczby urodzonych zwierząt znajdzie nowy dom oraz w jakie ręce trafi. Często widać na ulicach bezpańskie zwierzęta wałęsające się w poszukiwaniu jedzenia. Natomiast większość schronisk dla bezdomnych zwierząt jest przepełnionych i ze względów finansowych usypia się setki niechcianych zwierząt rocznie! Sterylizacja ograniczając liczbę urodzin, przyczynia się do zmniejszenia skali tego dramatycznego problemu.
Ostatnim postulatem jest zdrowie naszych zwierząt. Sterylizacja zwiększa szansę na przedłużenie życia pupila, ponieważ zmniejsza ryzyko powstawania procesów nowotworowych układu rozrodczego u samic i samców i procesów nowotworowych gruczołu mlekowego u samic. Zabieg ten eliminuje także występowanie ciąży urojonej u samic, która spowodowana jest instynktem zachowania gatunku.
Sterylizacja nie zmienia charakteru zwierzęcia, ani nie prowadzi do zaburzeń zdrowotnych w jego organizmie. Oczywiście jak każdy zabieg chirurgiczny niesie za sobą pewne ryzyko, ale jest to jeden z najbardziej bezpiecznych zabiegów, wykonywanych rutynowo u obydwu płci. Najbardziej odpowiedni wiek dla tego zabiegu dla samic to 3-6 miesiąc, a dla samców to 6-8 miesiąc życia, gdyż zwierze nie osiąga wtedy jeszcze pełnej dojrzałości płciowej. Na zabieg sterylizacji powinien zdecydować się każdy właściciel, jeżeli nie przeznacza zwierzęcia do celów hodowlanych. Zabieg ten jest dobrym uczynkiem dla zwierzęcia, jest również korzystny dla właściciela, gdyż zwierze zwraca na niego większą uwagę i nie sprawia wielu niepotrzebnych problemów.
Oto najczęstsze mity dotyczące kastracji zwierząt:
- Kastracja i sterylizacja są nienaturalne
Owszem, są nienaturalne. Naturalna jest natomiast śmierć naszej suczki z powodu ropomacicza. Bo przecież leczenie tej śmiertelnej choroby też jest nienaturalne! Idąc tym tokiem rozumowania nie powinniśmy leczyć psów, kiedy zachorują, bo to niezgodne z naturą. Ba! Wszystkie nasze wypieszczone i ukochane psy powinniśmy wywieźć do lasu i zostawić na pastwę losu, bo przecież nienaturalne jest trzymanie ich w domach, mieszkaniach... Absurd, prawda? Ano właśnie, absurd... Odkąd człowiek udomowił psa, życie tych zwierząt ma niewiele wspólnego z naturą. Dlatego powinniśmy zdać sobie wreszcie sprawę z odpowiedzialności, jak na nas ciąży. Bo to właśnie przez nas, ludzi istnieją tak makabryczne miejsca, jak schroniska. To my doprowadziliśmy do tego, że psów jest zbyt wiele. To właśnie przez nas tysiące psów w schroniskach jest usypianych. To jest naturalne? To już "zwolennikom naturalności" nie przeszkadza? Sami odpowiedzcie sobie na pytanie, co dla psów jest lepsze: nienaturalne życie za kratami schroniska, nienaturalna śmierć w schronisku, czy nienaturalne zapobieganie takim tragediom?
- "Każda suczka powinna mieć raz w życiu szczenięta - dla zdrowia"
Nie ma ŻADNYCH medycznych powodów, dla których suczka musiałaby raz w życiu być pokryta. Ciąża nie zapobiegnie ani hormonozależnym chorobom nowotworowym, ani ropomaciczu, ani ciążom urojonym. Te ostatnie po jednokrotnym odchowaniu szczeniąt mogą się wręcz nasilić! Pamiętajmy przy tym, jak wielkim wysiłkiem dla organizmu suczki jest ciąża i poród. Tak jedno, jak i drugie może spowodować komplikacje zagrażające nie tylko zdrowiu, ale i życiu suki! Ciąża nie wpłynie też dodatnio na zachowanie suczki. Nie złagodzi jej charakteru, nie sprawi, że suczka stanie się bardziej posłuszna. W przypadku takich problemów pomóc może tylko profesjonalne szkolenie! Zajrzyj do pobliskiego schroniska. Naocznie przekonaj się, ile jest tam bezdomnych, cierpiących psów. Część z nich pochodzi właśnie z takiego "zdrowotnego" miotu...
- "Nie mogę pozbawić swojej suczki radości macierzyństwa"
Większość z nas jest bardzo emocjonalnie związana ze swoimi pupilami. I przez to błędnie przypisujemy psom ludzkie uczucia. Zapominamy, że pies to zwierzę, które kieruje się w życiu instynktem, a nie uczuciami! To nie uczucia macierzyńskie pchają ja do rozrodu. To czysto biologiczny instynkt! Bo cóż to za uczucia macierzyńskie, które każą matce odrzucać, czy nawet zabijać słabe i chore dzieci? Człowiek swoje dziecko będzie chciał za wszelką cenę ratować. Suczka słabe i chore szczenię odrzuci, nie będzie go karmić, skaże je na śmierć. I cóż to za uczucie, które trwa raptem kilka tygodni? Gdyby kobiecie po kilku tygodniach, czy nawet latach odebrano dziecko, to popadłaby ona w depresję, byłoby to jej życiową tragedią. Psie szczenięta zazwyczaj już po 8 tygodniach wędrują do nowych domów, a suczka nie dość, że nie popada w depresję, to jeszcze czasem jest wręcz szczęśliwa, że nareszcie ma z głowy te uciążliwe szczeniaki. A po niedługim czasie zapomina, że w ogóle kiedykolwiek była mamą!
- "Mojej suczce będzie smutno, że inne suki mają szczeniaki, a ona nie. Będzie tęskniła za byciem mamą"
I znów kłania się uczłowieczanie psów. Jeszcze raz powtórzę: to nie uczucia skłaniają suczkę do posiadania potomstwa, to instynkt. Kiedy suczka instynktu nie odczuwa, to nie odczuwa też chęci posiadania potomstwa. Sterylizując suczkę pozbawiamy ją właśnie instynktu. Będzie to dla niej stan zupełnie naturalny, tak jak naturalne są dla niej okresy między cieczkami. Bo przecież kiedy suczka nie ma cieczki, ani jej w głowie posiadanie potomstwa! Nie siedzi i nie rozmyśla "Bo ta Saba zza płotu to ma cieczkę, a ja nie. Ona będzie mieć dzieci już niedługo, a ja biedna jeszcze tyle muszę czekać...". Tak samo nie będzie siedzieć i rozmyślać po sterylizacji. Psy nie maja zdolności abstrakcyjnego myślenia. Nie mając instynktu płciowego nie będą odczuwały jego braku. A co za tym idzie w żaden sposób nie będą tęskniły za posiadaniem szczeniąt.
Zastanówmy się też, kiedy tak naprawdę pies cierpi. Czy wtedy, gdy NIE ODCZUWA potrzeby kopulacji, czy może wtedy, gdy taką potrzebę odczuwa, a człowiek nie pozwala? Popęd płciowy to najsilniejszy psi instynkt. Kiedy pies jest głodny, to celem jego życia jest najedzenie się. Kiedy samiec wyczuwa suczkę w rui, to celem jego życia staje się prokreacja. Kiedy suka ma ruję - podobnie, celem jej życia jest prokreacja. Więc co? Mamy pozwolić, żeby nasz samiec krył każdą sukę w rui, jaka jest w okolicy? A naszej suczce podczas cieczki mamy pozwalać na parzenie się z każdym samcem w okolicy? Bo przecież zabraniając im tego narażamy je na stres i cierpienie... Czy nie lepiej dla psów jest je po prostu wykastrować? W imię nie narażania ich na stres i cierpienie, związanych z niemożnością zrealizowania ich najsilniejszego instynktu?
-"Po kastracji mój pies stanie się leniwy i bez charakteru"
Kastracja spowoduje zmniejszenie jedynie agresji dominacyjnej samca. Nie wpłynie na instynkt obrony, czy pilnowania posesji. Wręcz przeciwnie. Jeśli mamy psa - stróża, to po kastracji będzie on nawet lepiej wykonywał swoje zadanie. Bo kiedy pies wyczuje sukę w rui, to ani mu w głowie stróżowanie terenu, przy pierwszej nadarzającej się okazji ucieknie, żeby zaspokoić popęd. Pamiętaj też, że złodzieje często podrzucają na pilnowany przez samca teren sukę w rui. I kiedy pies zajmuje się atrakcyjną samicą, oni spokojnie i bez pośpiechu okradają Twoje mieszkanie. Na wykastrowanego psa taka sztuczka nie podziała.
- "Nie wysterylizuję suczki, bo tak fajnie jest mieć szczeniaki"
Chcesz zaspokoić swój własny instynkt macierzyński? Zapraszam do najbliższego schroniska. Tam na pewno są szczeniaczki, które wymagają troskliwej i czułej opieki! Przyda się każda para rąk do pomocy.
- "Mój pies jest wyjątkowy. Chcę mieć po nim potomstwo"
I znów zapraszam do schroniska. Pełno tam "wyjątkowych", :jedynych w swoim rodzaju" piesków... Bo przecież KAŻDY pies jest wyjątkowy! P drugie, jeśli twój pies jest wyjątkowy, to i jego potomkowie również, prawda? Powinny więc obchodzić cię ich losy! I pamiętaj, że stajesz się odpowiedzialny nie tylko za dzieci swojej suczki, ale również za jej wnuki, prawnuki... Przecież w nich też płynie krew twojego wyjątkowego pieska! A jaką masz pewność, że wnuki i prawnuki twojej suczki trafią w ręce odpowiedzialnych właścicieli? Że nie skończą w schronisku, albo przywiązane sznurkiem do drzewa w lesie? Pamiętaj też, że nawet jeśli Twój piesek jest rasowy, ma rodowód i uprawnienia hodowlane, to jeszcze nie znaczy, że koniecznie musi mieć potomstwo. Spójrz na niego obiektywnie, zastanów się, czy faktycznie rasa tak bardzo ucierpi bez jego genów...
-"Szczeniaki moje suczki nie trafią do schroniska. Już mam na nie chętnych"
A pomyślałeś o szczeniakach, które JUŻ SĽ w schroniskach? Co z nimi? Przecież każdy szczeniaczek od ciebie zabiera potencjalny dom szczeniaczkowi ze schroniska. Jeśli więc twoi znajomi tak bardzo chcą mieć pieska, to zamiast powoływać na świat kolejne psie istnienia, zabierz ich do schroniska. Niech dadzą dom jednemu z tych, które tak bardzo tego potrzebują.
- "Kastracja jest niepotrzebna. Umiem dopilnować swoją suczkę/swojego psa"
Mawia się, że przypadki chodzą po ludziach. Czasem wystarczy nawet chwila nieuwagi, by suczka zaszła w ciążę. Wystarczy na moment spuścić psa z oka, by pobiegł on do suczki w rui i ją pokrył. Smycz może się zerwać, płot dla gnanego popędem płciowym psa może nie być żadną przeszkodš.
-"Jeśli nawet suczka zajdzie w ciążę, to są sposoby na to, żeby nie było szczeniaków"
Po nieplanowanym kryciu można podać suczce hormonalne środki wczesnoporonne. Jednak większość weterynarzy odradza takie rozwianie! Bo nie są to środki obojętne dla zdrowia suczki. U wielu suk dochodzi do rozregulowania gospodarki hormonalnej. Może pojawić się ropomacicze. Zwiększa się ryzyko zachorowania na nowotwory hormonozależne. Dlatego po nieplanowanym kryciu najrozsądniejszym i najbezpieczniejszym dla suki rozwianiem i tak jest sterylizacja. Pamiętaj, że szczenną sukę również można wysterylizować! Jeżeli masz wątpliwości natury moralnej, to zastanów się, co jest "bardziej moralne": skazywanie szczeniaków i ich potomków na niepewny, być może tragiczny los, czy dokonanie sterylizacji aborcyjnej?
Zapraszam również na portal weterynayjny [link widoczny dla zalogowanych]
Albo na skróty, od razu do tematu sterylizacja [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Myszka
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 1524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze Schroniska..
|
Wysłany: Pon 22:11, 13 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
A ja sie nie wypowiadam - zostawie to bez komentarza poprostu bo nie chce więcej waszych kłótni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Furia
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok Rzeszowa
|
Wysłany: Pon 22:36, 13 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Myszko ja sie nie kłóciłam ;P Przynajmniej próbowałam ;P
Wypowiedz sie bo przecież na forum chodzi o to żeby pisać co sie mysli!!!!
Możesz byc przeciwna sterylce ale podaj argumenty przeciw niej Bo Kida wiarygodnych mi nie podała ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kida
Administrator
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:58, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
JA nie jestem przeciwna sterylce tylko uważam że sterylka nie zawsze rozwiązuje problemy bo po sterylce też są i te problemy to nie mity.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 14:02, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Jakie problemy???????????? ;o ;o
Ten artykuł opracowali weci którzy przeszli 6 lat studiów!!!! I założe sie że Twoja mama nie ma większej wiedzy
Z resztą ta strona jest poświęcona weterynarii i napewno wiedza co na niej zamieszczają :[ Przeczytaj uważnie ten tekst to zrozumiesz w końcu że te wszystkie "problemy" to mity !!!!!!
Sterylka ratuje życie nie zabiera!!! Zapobiega wielu nowotworom na które suki niestety często cierpią. Wiesz Twój pies tez może złapać jakiś nowotwór!!! I jak czuje suke w rui to gdzies ma to co do niego mówisz
Olo stałby się spokojniejszy, i bardziej by sie słuchał!!! Oczywiście ja nie namawiam cie do sterylki bo to zepsułoby mu kariere.... :[
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kida
Administrator
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:10, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Nie zabiera życia ale tłumacze CI ŻE PO STERYLCE TEŻ SĄ PROBLEMY!!!!!!
sKĄD CI PRZYSZŁO DO GŁOWY ŻE STERYLKA ZABIERA ŻYCIE??/
mÓJ OLEK NAWET JAK CZUJE SUKE TO SIE MNIE SŁUCHA!!
jESZCZE JEDNO ZŁE SŁOWO O OLU TO POPROSTU NIE WYTRZYMAM NERWOWO I TAK ZACZNE NA CIEBIE NAJEŻDŻAĆ ŻĘ....... OGH
Są problemy!!!!!!!
a SAMA NAPISAŁAŚ ŻE CI LUDZIE SIĘ TYLKO UCZYLI!!!!!
a JA ZNAM TO Z FAKTÓW BO MAM WIELE TAKICH PRZYKŁADÓW!!!
OLO SIE MNIE SŁUCHA!!
i SKĄD CI PRZYCHODZI DO GŁOWY ŻE JEST NIESPOKOJNY???
aCH, NO TAK TO TWOJE POCHOPNE WNIOSKI KTORE OSTATNIO CORAZ CZęśCIEJ WYCIąGASZ!!!!
WIEKSZEJ MOżE NIE MA ALE NAPEWNO TAKą SAMOą MA WIEDZE!!!
I to nie mity!!!
Ale jak masz zamiar cały czas opierać sie na zdaniu innych i na wszystko przytakiwać to nienaskakuj na mnie z tego powodu że MAM WŁASNE ZDANIE!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Furia
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok Rzeszowa
|
Wysłany: Wto 14:21, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Więc podaj mi jakie sa te problemy Bo znam 3 wykastrowane suki i jakos żadnych problemów nie miały
Tiaa... myslisz że ci uwierze że Olo jest taki wytresowany i dobry... Nie chodzi o to że sie nie słucha czy coś. Bo jak niema w pobliżu suki w rui napewno jest kochany
Nawet psy szkolone na obrońców, tropiące, są sterylizowane o jak poczuja suczke to ich celem jest ja pokryć!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 1524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze Schroniska..
|
Wysłany: Wto 15:24, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ja w środe ide do veta bo krople Mikieomu do oczów musze kupić i spytam sie naszego veta co o tym sądzi ;[
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Furia
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok Rzeszowa
|
Wysłany: Wto 17:17, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Nio to czekamy na jego opinię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 1524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze Schroniska..
|
Wysłany: Czw 20:01, 16 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Już napisałam w kategori ''Choroby'' Ciąza urojona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Furia
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok Rzeszowa
|
Wysłany: Czw 22:32, 16 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Wiem Mysiu i dzięki
Heee... dzwoniła przed chwilą mama i ona tez jest za sterylką Figi A ja o moja małpe sie niepokoje Jakaś taka smutna chodzi (pozabierałam jej wszystkie misie). Ale za to jaka przytulaśna sie zrobiła Rano ledwo wstane a ona mi łeb na kolana i sie tuli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 1524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze Schroniska..
|
Wysłany: Pią 15:25, 17 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
To nie jest tak źle Ja bym chciała żeby Miki się do mnie tak tulił a on ma mnie gdzieś ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Furia
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok Rzeszowa
|
Wysłany: Pią 16:16, 17 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Myszko ale to sie robi powoli chore... ;o
Siedze przed kompem -> Figa obok czeka na głaskanie
Jem obiad => Figa obok czeka na głaskanie
Oglądam telewizor -> Figa...
Do kibelka nawet sie pchała za mną... I... weszła do łazienki!!! ;o normalnie to omija łukiem łaziekne a jak ja tam weszłam to ona tez... ;o niewierze... ;o
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 1524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze Schroniska..
|
Wysłany: Pią 21:51, 17 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
::FiGa:: napisał: | I... weszła do łazienki!!! ;o normalnie to omija łukiem łaziekne a jak ja tam weszłam to ona tez... ;o niewierze... ;o |
Shizofrenia ? :\ Żartuje, może ona potrzebuje towarzystwa ?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Furia
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok Rzeszowa
|
Wysłany: Sob 1:17, 18 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Rozumie że potrzebuje bo dalmasie to towarzyskie bestie ale baz przesady... ;o ona zawsze lubiła pieszczoty ale... od drapania, głaskania, poklepywania bolą mnie już ręce ;P A jej ciągle mało!!! ;o Heh ale posłuszniejsza sie też zrobiła ;P jak ide do sklepu to musze ją brac na smycz bo przechodze przez ulice ale koło sklepu ja spuszczam i biega dookoła i zawsze jak zrobiłam zakupy to musiałam powtórzyć 2 razy "figa chodź do mnie" a dzisiaj... nawet pyska nie otworzyłam a ona usiadła żebym jej smycz zapięła ;o
A teraz... jest 1:15, a ona... siedzi przedemną, łeb mi na kolana i patrzy... ;o
GDZIE JEST MÓJ PIES??? ODDAJCIE MI FIGE!!!!! ;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o;o
Fiiiiiiiga!!!!!!!!! GDzie jesteś?????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Psia Mama
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: <złe polecenie, lub nazwa pliku>
|
Wysłany: Sob 22:55, 18 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Kida, widac macie jakiego spaczonego weta. Myslisz, że co? Żeby sie na czymś znać, nie wolno sie uczyć? Własnie o to chodzi- żeby udowodnic teorię trzeba podać wiele przykładów i weci tak zrobili. Jesli z twoimi znajomymi sukami jest cos nie tak, to albo wina złego weta (o tym jest temat) albo nieodpowiedniego wychowania, czy pielęgnacji.
Ja nikogo namawiac nie będe, ale jesli by ktos powiedział, że sterylka jest szkodliwa, to odesłałabym go do 'podstawówki' w zakresie weterynarii. To, że jednej osobie sie cos uwidziało, że jeden palant został wetem za łapówy, czy że cos się nie udało, nie znaczy, że tak jest zwykle. Nawet nie czesto.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Furia
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok Rzeszowa
|
Wysłany: Wto 1:26, 21 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Tak jest Mira Jak zwykle z anielską cierpliwością
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
K@$!@
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...z miasta?
|
Wysłany: Śro 11:10, 26 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Jak mysle,ze sterylizacja jest no ... głupia.Po co sterylizowac psa? Konia to rozumiem...Powiem szczerze ,ze wole wałaszki od ogierów.Bo mam do nich większe zaufanie ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 1524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze Schroniska..
|
Wysłany: Czw 12:58, 27 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Kasiu psa się po to sterylizuje żeby nie było więcej psiaków w schroniskach Chyba, że dla Ciebie nie liczą się te psiaki, które czekają na dom całe życie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Furia
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok Rzeszowa
|
Wysłany: Czw 21:18, 27 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ehh ludzie mówię wam to jest męczarnia
Figula jest świerzo po sterylce. Czuje sie dobrze, gorzej ze mną... Ciągłe noszenie jej po schodach jest naprawde męczące!!! Mój pokój jest na poddaszu, kuchnia itp jest piętro niżej, a żeby wyjśc na pole musze pokonać jeszcze dwa poziomy Normalnie mi rece wysiadają...
Figa musi siedziec w ubranku, regularnie jeździć na kontrole, i dzisiaj jej jeszcze wet dołozył kołnierz (była niegrzeczna i w nocy lizała rane ) Na początku nie potrafiła sie w nim poruszac a teraz mam problemy ze spaniem z nim... NIe wie jak sie położyć, wynik: śpi na siedząco
Cytat: | Jak mysle,ze sterylizacja jest no ... głupia.Po co sterylizowac psa? | Kasia a spójrz na to z tej strony: Figa ma cieczke, pełno psów u nas pod domem, niektóre agresywne, mam młodsze rodzeństwo a psy czasami nie chciały wpuścić ich do domu. Ja np zawsze jakoś wyszłabym z tego jakby pies sie na mnie rzucił a moja 6-letnia siostra??? I to nie tylko to. Figa ma ciąze urojone, co wiąrze się z ryzykiem że może złapac ropomacicze lub jakis nowotwór i mogę ja naet stracić.... Mogłabym pisać tego więcej ale humor mi sie popsuł zupelnie... (['])
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|