Smierć psa na szkoleniu

songo101

Oddałem mojego ukochanego owczarka na szkolenie i to był najgorszy błąd jaki zrobiłem w życiu. Po około trzech tygodniach dostałem telefon od tresera iż pies zdechł. Na początku udawał załamanego,chciał kupować nowego psa,oddawać pieniądze a po jakimś czasie przestał odbierać telefony. Cała sprawa miała miejsce w marcu 2006 roku.Aktualnie sprawa toczy się w sądzie i czwarta , mam nadzieję że ostatnia sprawa ma się odbyć 8 grudnia tego roku.Tego co przeżyłem wtedy i co przeżywam do tej pory właścicielom psów nie muszę opisywać.Swojego psiaka miałem od 2 miesiąca , jak zdechł miał 2lata. Piszę to po to aby się trochę wyżalić-ale także przestrzec przed pochopnym oddawaniem psa na szkolenie. Jak sprawa zakończy się w sądzie to podam namiary na tą szkołę tresury,o ile jest to zgodne z zasadami tego forum. Pozdrawiam !!!

Ozzy'nka

Rozsądnie piszesz. Bardzo mi żal..{*}

songo101

Mi też jest do tej pory żal,chociaż od jakiegoś czasu mam nowego owczarka to pomimo to wspominam tamtego cały czas. W każdym razie tego już nie oddam na żadne szkolenie.

Ania

Bardzo mi przykro Sad

. A można wiedzieć co niby było przyczyną śmierci ?

songo101

Przeczytaj cały post od początku,opisałem tam całą historię tego co się wydarzyło. Pozdrawiam!!!

Kaśka

Ja również współczuje i nie rozumiem dlzcego pies tam zmarł... Sad

[*] świeczuszka dla niego...

songo101

Jaka była przyczyna śmierci ja też niestety nie wiem. Gdy chciałem na drugi dzień odebrać psiaka facet powiedział że oddał go do utylizacji.Mam nadzieję że więcęj się wyjaśni 8 grudnia w sądzie bo na tej sprawie ma on zeznawać.

Myszka

Dlatego właśnie nie popieram oddawania psa na szkolenie, szkolenie powinno odbywać się z właścicielem. Bardzo wspólczuje, takie zdarzenie musi bardzo boleć ..

songo101

Boli bardzo,wierz mi.Owczarka którego mam w tej chwili napewno nie oddam nigdzie,próbuję go szkolić sam.Chętnie skorzystałbym z fachowej pomocy,ale w moim mieście (Mielec) ani w najbliższej okolicy nie ma nic takiego. Może ktoś może mi pomóc w znalezieniu kogoś kto pomoże mi w szkoleniu, oczywiście warunki do uzgodnienia. Question

Mika

Jezu współczuje, Rozmeime cie, nawet nie wiesz jak bardzo. A sma nie probowalse go szkolić?

^*KaRoLiNa*^ :)

Ojej okropna historia !! Też popieram szkolenie psa pod okiem właściciela !

songo101

Próbowałem go szkolić i w sumie jak był u siebie na podwórku to nie było z nim problemów,ale wystarczyło że wyszłem z nim na spacer to na każdego spotkanego osobnika reagował agresją a jak już ktoś jechał na rowerze to musiałem go trzymać dwoma rękami (a było co trzymać-ważył ponad 40 kg) i tak samo było w stosunku do innych zwierząt. Strach było z nim wychodzić a w mieście ciężko znależć miejsce żeby nikt nie chodził a poza tym nie oto chodzi żeby psiak całe życie chodził na spacerze na smyczy-tak przynajmniej ja uważam i dlatego zdecydowałem się go oddać na szkolenie.

Mika

A nie można było popytać o jakąś zaufaną osobe ktora szkoli psy(lub firme nie wime jak sie wyrazic)?

^*KaRoLiNa*^ :)

Ja powiem szczerze że nigdy nie oddała bym swojego psa komuś obcemu na dłuższy czac !!! NIGDY!! NIe potrafiła bym, zaraz bym się martwiła i głupoty chodziły by mi po głowie hehe ale ja już taka jestem...

songo101

Pytałem znajomych ,ale nikt nie znał nikogo kto by się znał na szkoleniu psów,dlatego też prosiłem o pomoc w znalezieniu kogoś takiego w Mielcu lub okolicy.,,KaRoLiNa,, ja tego co mam teraz też na pewno nie oddam ,chociaż jak zostawiałem tamtego to mi się łezka w oku zakręciła. Byłem przekonany że robię to dla jego dobra(jest to legalna szkoła szkolenia),ale niestety okazało się że skazałem go na śmierć i tego sobie nie wybaczę do końca życia. Sad

Mika

jAk znalazłeś tamtą szkolę???... Przykro mi...

songo101

Poprzez ogłoszenie w gazecie,zadzwoniłem ,umówiłem się na spotkanie i wszystko wyglądało w porządku .

Mika

A oni mieli jakies upoważnienie??? To była legalna szkoła? Ten facet sprawiał wrażenie na miłego że zdecydowałęś się go oddać???

songo101

Owszem to była legalna szkoła,będąc u niego sprawdzałem papiery a facet był super miły-szkoda że tylko wtedy gdy oddawałem psa.

Myszka

songo101 słuchaj Mielec nie jest tak daleko Rzeszówa, prawda ? Jak chcesz moge dać Ci namiary na faceta który szkoli psy w Rzeszowie, chcesz ?