Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Belka141
Psi Maniak
Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: to idiotyczne pytanie?
|
Wysłany: Wto 18:33, 22 Sie 2006 Temat postu: Psy pijaków i dziadziuniów |
|
|
Ostatnio często widuje pijaków i dziadziuniów, spacerujących z psami. Nie ma w tym nic złego, jednakże taka pijaczyna czy dziadu często w ogóle nie spuszczają psów ze smyczy lub trzymają w ręku kij, którym biją czworonogi. Piesek zresztą często jest wredny i otyły, a już prawie w każdym przypadku złośliwy i szczekliwy. Taki dziad żył na wsi, w przekonaniu, że pies "musi być na smyczy, bo tak trzeba". To błędne rozumowanie. Tak samo niesprawiedliwe jest bicie kijem psa, który szczeka (szczekanie jest przecierz naturalne)! Na pewno u Was też są dziady spacerujące z małymi, wrednymi pieskami. Zróbcie coś! Tym ludziom trzeba wytłumaczyć, że pies także powinien mieć trochę swobody i że nie wolno bić go za szczekanie. Weźmy się do roboty!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
^*KaRoLiNa*^ :)
Psia Mama
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 667
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:27, 22 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
U mnie na osiedlu jest kilku alkoholikow i nie mają rodziny tylko mają po jednym piesku Wiecie jakie to urocze jak oni się nimi opiekują jak z nimi rozmawiają heh urocze...Bradzo dbają o te pieski ale o siebie niestety nie
Ale ci ludzie którzy biją psy lub zwierzęta to powinni sami dostać poważną karę!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaśka
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 1877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim ;)
|
Wysłany: Śro 9:51, 23 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
U nas chyba nie ma takich sytuacji, ale gdyby taka się nadarzyła to jak mamy im to wytłumaczyć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Psia Mama
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: <złe polecenie, lub nazwa pliku>
|
Wysłany: Śro 11:48, 23 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Wiecie? Nie wiem czemu, ale takie osiedlowe zuliki (nie mówię o tych patologiczno-sadystycznych odchyłach) to nieraz najlepsi panowie. U nas jest taki gościu, ja go bardzo lubie, czym przerażam rodziców. Ma amstaffowatą sunię (mieszańca), taka psikna kochana, do wszystkich lgnie i jest przesliczna i zadbana
A co do tego, że w większości otyłe i szczekliwe- chyba już lepsze odchyły w strone rozpieszczenia niz katowania. Moja babcia Agra tak odkarmiła, że przez dłuższy czas po schodach nie mógł wleźć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
K@$!@
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...z miasta?
|
Wysłany: Śro 13:12, 23 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
U nas nie ma takich ludzi..no są pijaczki jak wszędzie.Ale nie zauwazyłam ,żeby mieli psy i je katowali..
Kiedyś widziałam jak jakaś babka szła z jamniczkiem i biła tego piska ze smyczy,a nic nie robił tylko szedł obok niej.chciałam krzyknąc :'ty głupia,tłusta babo,co robisz?! przecież pies idzie grzecznie,po co go bijesz?' Ale nie wydusiałam z siebie nic ...
Jestem za mało odważna...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Belka141
Psi Maniak
Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: to idiotyczne pytanie?
|
Wysłany: Śro 13:15, 23 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Nasze przypadki niedbania o zwierzęta:
1. Pola jakiegoś dziadka małej dziewczynki. Jest mała, czarna i tłusta, trochę przypomina szpica. Ma dopiero 3 lata, a wygląda jakby miała 13. Ciągle biedaczka chodzi na smyczy w za ciasnej obróżce, a w dodatku kiedy szczeka, to dziadu ją bije grubym i długim kijem. To nieładnie :[
2. Kula starego, łysego, bełkocącego wciąż pod nosem dziada, który szpera w śmietnikach (i ma na nogach moje zeszłoroczne trapki ;P ). Zwierzak jest mały, rudy i szpicowaty. Co prawda wcale nie chodzi na smyczy i nie jest bita, ale zapchlona (ciągle się taża na bruku) i chora (ma wrzody, ale dziada to nieobchodzi). Ponadto jej właściciele palą bardzo często tytoń i pies ma nowotwór płuc.
3. Postarzały dziadek mojej koleżanki, trzyma w mieszkaniu husky. Pies ciągle na smyczy, bity i niedługo dostanie raka od tytoniu nie:
A te żury dbją o zwierzęta:
1. Anonimowy pijak z bliskiego podwórka. Ma 5 letniego psa Maksia ze schroniska. Maksiu to łaciaty kundelek, który często biega luzem po osiedlu. Jest trochę niedożywiony, ale jego pan daje mu to, co ma. Uwielbia się bawić, a jego pan często się o niego nadmiernie troszczy.
2. Grabowski, stary pijak, zwany przez nas Wujciem-Grabciem. Ma małego, anonimowego pieska, który mieszka w piwnicy, ale jest jego. Grabcio przynosi mu jedzenie i często go wypuszcza z piwni, a nikomu nie pozwala go głaskać w trosce o niego. Jego piesek jest szary i przypomina wilka zmieszanego ze sznaucerem. Ponoć pies ma na imię Melo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaśka
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 1877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim ;)
|
Wysłany: Śro 20:46, 23 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Jednak nie wszyscy są tacy to zależy od ludzi.
Ja mieszkam w dzielnicy Oświęcimia, ale tak naprawdę to wieś. Koło mojego domu jest pole, podzielone na 3, czy 4 ludzi. I jeden gościu-pijak ma konia tzn. miał, bo już go sprzedał. Ale to jak on się w stosunku do niego odnosił to było nie do pomyślenia! Wziął go po całym dniu pracy na to pole, aby zrobił coś tam (już nie pamiętam co). Koń nie miał już siły, był wyczerpany, cały chodził! ;( A na dodatek go bił tym batem całym. Miałam już do niego podejść i powiedzieć żeby dał mu spokój, bo on już nie może, że to bicie go boli. Ale moja nieśmiałość wygrała niestety. Konia sprzedał, pewnie na picie. Oby znalazł dobrego, lepszego właściciela niż ten. Ten gościu to naprawdę dziwny był. Raz się troszczył o konia, a raz go bił, nie miał dla niego litości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
^*KaRoLiNa*^ :)
Psia Mama
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 667
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:57, 23 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Ludzie mają naprawde nasrane w tych łbach!!!!!!!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaśka
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 1877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim ;)
|
Wysłany: Czw 11:10, 24 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Masz rację i to całkowitą rację. Jak można znęcać się na niewinnym zwierzaku?! Przecież ten koń nic mu nie robił!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
^*KaRoLiNa*^ :)
Psia Mama
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 667
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:47, 24 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Dokładnie!!!!!!! Zwierze się oddaje swojemu wlascicielowi w calosci zeby go zadowolic a on jeszcze go krzywdzi!!!!! ZAŁOSNE!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Furia
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok Rzeszowa
|
Wysłany: Pią 0:53, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Psy pijaczków...?? Są dla nich jedyną rodziną, zapatrzonymi w nich przyjaciółmi i sa przy nich gdy rodzina i przyjaciele odeszli, są... bez względu na wady swojego pana. Szkoda mi jednego psiaka. Nie wiem nawet jak sie wabi. Miszka 4 km ode mnie, widze go jak jeżdże na rolkach. Miał panią, pijaczkę. Ona się szczególnie nim nie zajmowała, była trochę krzywa psychicznie a on patrzył na nią jak na Boga, naprawde nie widziałam jeszcze nigdy czegoś takiego Teraz zmarła, a piesek błąka się ciągle koło sklepu gdzie przesiadywała Karmią go sąsiedzi i nie raz musza go siłą zabierac do domu, on cały czas na nią czeka.
Najgorsze jest u pijaczów to że niekiedy nie mają w ogóle szacunku dla zwierząt ALe to zależy... bo są tez tacy którzy przesadnie chcą się troszczyc o pupila co tez psiakowi na dobre nie wychodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaśka
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 1877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim ;)
|
Wysłany: Pią 11:12, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Tak, zależy od ludzi. Czasami zajmują się psiakami dobrze, a czasami nimi poniewirają. Szkoda mi takich ludzi i biednych psów...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
K@$!@
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...z miasta?
|
Wysłany: Sob 18:39, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Eh..więkoszć pijaków ma gdzieś psiaki..;(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maleństwo
Wielki Owczarek
Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 20:07, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
U nas jest duzo takich sytualcjii i zawsze psy takich pijaków atakują inne psy ;(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 1524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze Schroniska..
|
Wysłany: Pią 21:35, 08 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
U mnie najczęściej psy idą na łańcuch, od czasu do czasu dostają papu i papa.A tej zimy się zdarzyło, że mój sąsiad sprzedał dom zostawiając uwiązanego psa, dopóki nie przyjechali nowi właściciele karmiłam go, ale później nie wiem co sie z biedakiem stało..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaśka
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 1877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim ;)
|
Wysłany: Sob 11:44, 09 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
To straszne. Zapomniał o nim... ;(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maleństwo
Wielki Owczarek
Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 12:25, 09 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Wiele ludzi jak się wyprowadza,to swoje psy zostawiają,znaczy nie tylko psy najczęściej psy koty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
K@$!@
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...z miasta?
|
Wysłany: Sob 12:56, 09 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Wczoraj jak jechałam samochodem to widziałam takie pijaczka trzymającego jakiegoś kundelka na ręcach..kiwał się od boku na bok..myslałam,że go zaraz trzepne .. pewnie się wywalił bo już tak leciał na prawo..mama nadzije,ze psiakowi nic sie nie stało..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maleństwo
Wielki Owczarek
Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 13:55, 09 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ja też mam taką nadzieje
Dzisiaj jak wracałam z koleżanką ze spacerku z jej psem z parku,chceliśm sobie skrucić doregę i pujść za szkoła,przec łonkii a my patrzymy a na ściesce leży pijaczek śpii a obik niego biedny piesek,był bradzo głody,a ja akurt miałam akurat bułeczki,bo przy okajzii kupiłam bułeczki pokruszyłam mu dwie pułki a nawet sobie nie wyobrażacie w jakim tempie zdjadł,to dałam mu jeszcze jedną i poszłam.Wiem,że to jest niewiele,ale chociasz troszeczke przegryzł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|