Kula

Belka141

Już wiele razy pisałam o niej, ale co mam zrobić w tej sytuacji...

No więc dla przypomnienia Kula to mały, rudziutki, podobny do szpica psiaczek, który jest zaniedbywany przez właściciela. Czasami częstowałam ją drożdżówką, ale teraz piesek jest w okropnym stanie. Słyszałam, jak jej pan rozmawiał z jej panią i mówił "nie mamy pieniędzy na chleb!"! Skoro nie mają na chleb, to co z jedzeniem dla psa?! I Kula teraz taka wychudzona chodzi ;( jak chciałam ją poczęstować bagietką to ona zbliżyć mi się nie dała (warczała). I teraz psiak chodzi głodny - jak ktoś chce ją nakarmić to ona warczy i jeży sierść! Jestem w dzikiej sytuacji - jej pan to taki trochę pijak i boje się zbliżyć... Pies też nie pozwala do siebie podejść... ;( tragedy. No i co ja teraz zrobie?

Ozzy'nka

połóż jedzenie i oddal się. Jesli bedzie głodna to zje

^*KaRoLiNa*^ :)

właśnie bardzo dobry pomysł

Nadia

Kaśka

Według mnie również. Jeśli będzie chciała wziąść, to zje gdy będzie położone na ziemi.