Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
K@$!@
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...z miasta?
|
Wysłany: Śro 15:18, 19 Lip 2006 Temat postu: Ciąża |
|
|
trochę info o pieskiej ciaży:
Poród naturalny przypada pomiędzy 57-66 dniem , najczęściej jest podawany dzień 63 . Wcześniej mówimy o ciąży nie donoszonej - istnieje ryzyko niedorozwoju szczeniaków a co za tym idzie ich smierci, granica 66 dnia jest przyjmowana jako oznaka, że coś się dzieje złego (brak skurczów, płody przenoszone mogą obumrzeć), Oznaki które oznaczają rychły poród - zaniepokojenie suki, mleko w gruczołach mlecznych, obwisnięcie brzucha, obniżenie temperatury do około 36"5 C, To co powinny cię zaniepokoić to brak oznak zbliżającego się porodu w dniu 65, plamienie, gorączka, w czasie porodu -poród przedwczesny przed 55 dniem (poronienie), poród który się przedłuża, silne krwawienie, przodujące łożysko bez urodzenia szczeniaka - wtedy nie mozna zwlekać i należy od razu iść do weterynarza w tempie "natychmiast".
Tylko o tym się powinno wiedzieć zanim dopuszcza się sukę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Atha
Psia Mama
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: <złe polecenie, lub nazwa pliku>
|
Wysłany: Śro 16:11, 19 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Nie tylko o tym. Pomijając kwestie etyczne i kynologiczne, powinno się dobrze wybrac partnera, by zapewnić maluchom zrowie przynajmniej pod względem genetycznym. Należy się też dowiedzieć jak wygląda życie po porodzie i ustalić, czy sprosta się wymaganiom szczeniaków i mamy. Należy też wiedzieć, że do dopuszczenia najlepsza jest druga, góra trzecia cieczka. Przy pierwszej suka jest jeszcze zbyt młoda i ciąża może być dla niej zagrożeniem, a także może nie być za dobrą matką. Przy czwartej cieczce są większe szanse na problemy z porodem.
Żeby nie było zdziwienia, że wet stwierdził ciążę, a szczeniaków nie ma: suka ma to do siebie, że jeśli ciąża przebiega niepomyślnie, albo ma obawy np. co do przyszłości szczeniąt (niemożliwość wyżywienia na przykład) może płody 'zjeść'. Nie jest to do końca wyjasnione zjawisko, ale zdaża się, że szczeniaki w brzuchu nagle znikają.
Po porodzie, jeśli szczeniaków jest zbyt dużo, niektóre suczki zabijają najsłabsze szczeniaki. Ale dobra, wystarczy tych horrorów- na ogół wszystko jest OK
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
K@$!@
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...z miasta?
|
Wysłany: Śro 17:41, 19 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
No dobra,dobra.Moja Elza jak pierwszy raz została mamą,to wyniosła 2 szczeniaki i prawdopodobnie gdzieś zdechły ;(.Jeden tylko został,ale został sprzedany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 1524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze Schroniska..
|
Wysłany: Śro 17:57, 19 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Dodam też, że ciąża to nie zabawa, bo w każdej chwili może ona zagrażać życiu suczki ( np przez nieprawidłowe ustawienie szczeniaków )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
K@$!@
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...z miasta?
|
Wysłany: Śro 18:09, 19 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
masz rację.Dlatego nasza suczka jest już od paru miesięcy wysteryzlizowana, i wogóle ciąża zagrażałaby jej życiu i życiu szczeniąt,niesetey to juz nie ten wiek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Furia
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok Rzeszowa
|
Wysłany: Pon 18:35, 31 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Ciąża zawsze zagraża życiu suczki, w pewnym stopniu napewno.
Ja jestem za tym by nie rozmnażać suk które nia maja praw hodowlanych, bo dla widzimisi własciciela... to nie jest odpowiedzialnośc za psa
Wielu ludzi mówi że chce miec szczeniaki po swojej suczce, "bo ona jest taka kochana, wyjątkowa...". W schroniskach jest pełno wyjątkowych piesków, radze tam sie skierować zamiast rozmnażac kolejne kundelki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mika
Wielki Owczarek
Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Leżajsk
|
Wysłany: Nie 18:01, 06 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
A ja mam jedno pytanie. Kiedyś usłyszałam że ciąża przedłuża suczce życie... Czy to prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Furia
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok Rzeszowa
|
Wysłany: Pon 0:16, 07 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
To mit. Ciąża jest bardzo dużym stresem dla suczki.
Ropomacicze i inne choroby? Po ciązy suczka jest jeszcze bardzej narażona na nie.
Dlatego najlepiej suczke wysterylizować i wtedy mamy pewnośc że żadnego ropomacicza ani raka macicy suczka nie złapie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaśka
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 1877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim ;)
|
Wysłany: Czw 16:02, 10 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Moja Sońcia była w ciąży 2 razy. Niestety przez to strasznie się osłabiła. Być może teraz byłaby bardziej silna, a tak już marnieje. Wet sam mówił, że to nie było dobre dla jej zdrowia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
K@$!@
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...z miasta?
|
Wysłany: Czw 17:22, 10 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Moja Elza też miała małe dwa razy..już więcej nie może,nawet ja nie chce...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaśka
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 1877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim ;)
|
Wysłany: Czw 17:25, 10 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Też nie chce, bo widziałam że ona się strasznie męczy. Suczka kuzynki dostawała nawet ataku tężyczki przy tym. Nie mogła wykarmić młodych, karmili mlekiem w proszku. Nawet ja przez wakacje tam chodziłam (2 lata temu) by je karmić, bo rodzina pojechała na wakacje.
Moja psina miała młode z kundelkami, większymi od niej o dwa razy. Dziwie się że przez to przeszła...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Furia
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok Rzeszowa
|
Wysłany: Pią 14:55, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Ja wam się dziewczyny dziwię jak mogłyście do tego dopuścić ;| To jest odpowiedzialnośc za psa...??
Jeżeli suka ma cieczke to trzeba ją przypilnowac żeby sie nie puściła, ja przeszłam przez 5 cieczek i nic sie nie stało. A jeżeli własciciele nie sa w stanie dopilnowac suni to jest rozwiązanie - sterylizacja. Nigdy więcej cieczek, nigdy więcej niechcianych miotów, nie byłoby więcej kundelków, które zabieraja miejsce tym ze schrona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
K@$!@
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...z miasta?
|
Wysłany: Pią 15:20, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Furia nie przesadzaj,jak byłabym nieodpowiedzialna,to Elza teraz byłaby w grobie. Nie powiem,że jej poprzednie mioty były chciane,ale te pieski nie trafiły do schroniska!! Ma dom ten jeden piesek który się uchował,pierwszy miot niesety nie udało jej się wychowac, ale za to drugi był ok,miała dwa szczeniaki,jeden podczas operacji zmarł a drugi zyje u moijego kuzyna,i bardzo dobre ma warunki,dom z wielkim ogrodem,legowisko dobre żarcie..wiec ja nie mam sie czego bać,albo czuć się nieodpowiedzialną! Teraz Elza już nie będzie miał małych,pilnujemy tego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Furia
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok Rzeszowa
|
Wysłany: Pią 15:56, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Nie chodzi o to.
Zamiast tego jednego pieska twój kuzyn mógł uratowac jedno cierpiące serduszko ze schroniska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
K@$!@
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...z miasta?
|
Wysłany: Pią 16:07, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
A co ja miałabym zrobić z Barin-tak ma na imie. ? Wywalić go na ulice...albo oddać do schorniska...Chciał go wziąść,to wziął.Nigdy przed tem nie myslkał o psie.Jak go dostał to opiekuje sie nim jak małym dzidziusiem.Może za jakiś czas weźmie następnego psa..ze schroniska,albo z hodowli..nie wiadomo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Furia
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok Rzeszowa
|
Wysłany: Pią 16:12, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Znowu mnie nie rozumiesz. Nie dopuścić - to trzebabyło zrobić Ale jak juz pieski są to trzeba im znaleźć dobry dom, to normalne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
K@$!@
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...z miasta?
|
Wysłany: Pią 16:18, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
To co ja miałam,pilnowac ich dzień i noc? Tobie to łatwiej powiedzieć,bo nie masz suczki i psa. A sterylizacji nie chcemy. Z resztą to są moje sprawy.Nikt na tym ani nie ucierpiał ani nic z tych żeczy....tylko Norcia..ale to już nie było nic związanego z ciążą,tylko jakimś guzem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Furia
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok Rzeszowa
|
Wysłany: Pią 16:21, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
K@siu niestety guz powstał przez ciążę. Sterylizacja zapobiega wszystkim guzom i rakom macicy.
Mogliście suczkę zamknąć w jakimś pomieszczeniu, jakby sobie tydzień sama posiedziała to nic by jej sie nie stało, mogłas ja wyprowadzac co 2 godz na pole żeby się załatwiła, takie to trudne?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
K@$!@
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...z miasta?
|
Wysłany: Pią 16:26, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Ja nie weim czy Norka miała guza...cos jej wyszło na plecach..to była taka górka i napsiałm guz,albo dokłanie nie wiem co to było.Ale jakieś świństwo bo przez to zdechała.Nie pytałam się weta co to było,bo byłam w szoku,że mój ukochany piesek zdechł...wy chyba też byście sie nie pytały w pierwszej kolejności "dlaczego?"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaśka
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 1877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim ;)
|
Wysłany: Pią 19:18, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Dom mamy ogrodzony, więc puszczaliśmy Sonię na podwórko, ale niestety jeden przeskakiwał przez płot, a drugi przeciskał się przez siatkę. Pilnowaliśmy jej i wogóle. To nic nie dało! I tak ją złapały psy. Całe szczęście pieski znalazły dom i są szczęśliwe. Jedna suczka ma nawet imię po matce. A zamknięcie w domu odpadało. To była dla nas nauczka. Teraz ma blokadę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|