|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
K@$!@
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...z miasta?
|
Wysłany: Sob 17:38, 14 Paź 2006 Temat postu: Dyskopatia-zajrzyjcie... |
|
|
Moja biedna Elza(11-letnia Bernardynka) zachorowała na to gó**o..przed tygodniem..Dostaje zastrzyki które nie pomagają...wet mówi że musimy poczekać...ale jak na nią patrze to ...nie moge ;( Tylnymi łapkami wogól nie rusza...to coś strasznego ...
Warto przeczytać co to za choroba :
Dyskopatia
Dyskopatia jest to choroba kręgosłupa, która dotyczy głównie jamników jak również np. pekińczyków, pudli, dobermanów, buldogów, shih tzu. Mogą również chorować inne rasy psów oraz mieszańce. Dyskopatia jest wynikiem naturalnego starzenia się dysków, które ma miejsce u każdego psa niezależnie od wieku. U psów małych oraz dobermanów dyski zużywają się szybciej i pierwsze objawy mogą pojawić się nawet w pierwszym roku życia, stad zwiększone ryzyko zachorowania. Istota choroby polega na tym, że uszkodzony zostaje rdzeń kręgowy poprzez zwyrodniałą tarczkę międzykręgową. Tarczka międzykręgowa jest to dysk, znajdujący się między poszczególnymi kręgami, dzięki czemu kręgosłup się zgina. W momencie, kiedy ulega zwapnieniu, traci swoją elastyczność oraz wytrzymałość. Tarczka może przesunąć się do góry i uciskać rdzeń kręgowy powodując, większego lub mniejszego stopnia, niedowład kończyn. Może się również zdarzyć, że tarczka międzykręgowa rozpadnie się i jej zawartość wyleje się, uciskając rdzeń kręgowy. Objawy dyskopatii zależą od miejsca, w którym doszło do wypadnięcia tarczki. Najczęściej ma to miejsce w odcinku szyjnym kręgosłupa, w końcowej części odcinka piersiowego oraz początkowej odcinka lędźwiowego. Objawem uszkodzenia w odcinku szyjnym jest ból szyi. Pies usztywnia kark, trzyma nisko opuszczona głowę, każdy ruch powoduje ból i skomlenie. Widoczne są skurcze mięsni na szyi i karku. W rzadkich przypadkach, jeżeli doszło do poważnego uszkodzenia rdzenia kręgowego może wystąpić częściowy lub całkowity niedowład wszystkich kończyn (paraliż), problemy z oddawaniem moczu i kału. Jeśli natomiast uszkodzony zostaje odcinek piersiowo – lędźwiowy przebieg choroby ma gwałtowniejszy przebieg. Choroba pojawia się nagle. Pies przestaje wskakiwać na tapczan, ma trudności z poruszaniem się, z chodzeniem po schodach, nie może utrzymać równowagi- pies zatacza się, czasem przewraca. Następnie zaczyna utykać na jedną z tylnych kończyn lub ciągnie je za sobą, pojawia się silny ból. Jeżeli rdzeń kręgowy zostanie znacznie uszkodzony przez tarczkę międzykręgową, może wystąpić nagłe porażenie kończyn tylnych. Mimo prób nie może wstać, mogą pojawić się problemy z oddawaniem moczu i kału. Zdarza się również lżejsza odmiana choroby, której jedynym objawem jest ból brzucha, czasem problemy z oddawaniem kału (zatwardzenie). Pies ma podkulony ogon, broni się przed braniem go na ręce, bardzo piszczy. Kulawizna czy problemy z poruszaniem się nie występują lub są tak delikatne że prawie niezauważalne. Niezależnie od przebiegu choroby najważniejsze jest jak najszybsze rozpoczęcie leczenia – w ciągu 12 godzin od pojawienia się objawów. Chore zwierze koniecznie musi być leczone przez lekarza weterynarii nawet jeśli występuje niedowład mniejszego stopnia. Niedopuszczalne jest samodzielne wykonywanie masaży, czy też naciąganie kręgosłupa.
Wyróżniamy dwa rodzaje leczenia dyskopatii: leczenie operacyjne i nieoperacyjne. Decyzja o wyborze rodzaju leczenia zależy od wielu czynników, miedzy innymi od zaawansowania choroby i czasu jej trwania. W łagodnym przebiegu choroby kiedy pies mimo bólu może się poruszać możemy rozważyć leczenie nieoperacyjne. Natomiast jeśli doszło do całkowitego paraliżu kończyn tylnych najlepsza jest operacja.
Dyskopatia ma często charakter nawracający szczególnie jeśli doszło do zwyrodnienia dużej liczby dysków.
[Źródło : [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kaśka
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 1877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim ;)
|
Wysłany: Sob 18:02, 14 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Współczuje Elzie całym sercem, Tobie i Twojej rodzinie również. Wiem, że moją Sonię też to czeka... Już ma ataki od 2-3 lat i wiem, że będzie chora... I też tylne łapki... ;( Jest tyle tych chorób zakichanych...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Znajomy
Wielki Owczarek
Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Poland
|
Wysłany: Sob 19:07, 14 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Az mi się smutno zrobiło. Ale na szczęscie mój POLUŚ na to głupctwo nie choruje. ale współczuję wam, twojej rodzinie, Elzie całym sercem. musisz płakac. ach, malenstwo. Ocałuj Elzę ode mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alexa
Wielki Owczarek
Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:10, 14 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
;( Świat się wali...psy chorują,umierają...nie wiem co jest...mam nadzieje że to się skończy ale nawet jesli tak,to nic nie będzie tak jak było...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucy
Psia Mama
Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 728
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Brzozów
|
Wysłany: Nie 9:41, 15 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Apollo napisał: | Az mi się smutno zrobiło. Ale na szczęscie mój POLUŚ na to głupctwo nie choruje. ale współczuję wam, twojej rodzinie, Elzie całym sercem. musisz płakac. ach, malenstwo. Ocałuj Elzę ode mnie. |
Narazie nie choruje ale może zacząć chorować.
A Tobie K@$!@ życzę aby Elza szybciutko wyzdrowiała.I nie martw się wszystko będzie odbrze
Informuj nas co się dzieje z Elzą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
K@$!@
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...z miasta?
|
Wysłany: Nie 12:34, 15 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Dzięki wam wszytskim.Z Elzą nie jest lepiej...Najgorzej jest jak ona piszczy bo chce wyjść,ale przecież wstać nie może...tylko się czołga,to jest straszne...;( W pon.ma wet przyjechac zobaczyć co z Elzą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Znajomy
Wielki Owczarek
Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Poland
|
Wysłany: Nie 12:45, 15 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję, że nie będzie tak źle jak sie wydaje. Wet powinien ją wyleczyc!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucy
Psia Mama
Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 728
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Brzozów
|
Wysłany: Pon 12:08, 16 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Niemoże jej tak odrazu wyleczyc.Da jej zastrzyk i odrazu psinka staje na nogi.To nie takie łatwe.Zajmuje to koło paru miesięcy.Miesiąc lub dwa.Widać że nie znasz sie na psach.Nic a nic.
Oczywiscie zgadzam sie z toba powinien ja wyleczyc,i wyleczy ją ale po pewnym czasie .
Wszystkiego najlepszego dla Elzy.Szybkiego powrotu do zdrowia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
K@$!@
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...z miasta?
|
Wysłany: Śro 7:17, 18 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Dzięki Brutuska
Masz racje,to już drugi tydzień..a niedługo 3 tydzień i nic...ruszyła łapką i znowu to samo.. .
Straszna jest dyskopatia...Wkurzyła mnie mnoja ciocia,powiedziała,że nie ma sensu ją leczyć i tracić tyle kasy na posa,że lepiej ją uśpić,bo i tak niedługo zdechnie..to mnie załamało..pies pożyje jesczze pare dobrych lat...my też chorujemy i od razu nas nie usypiają chociaż jest światełko w tunelu ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
flyers88
Mała Psinka...
Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:54, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Witam , chciałbym się podzielić doświadczeniem z walki z psią dyskopatią ( jest ono co prawda skromne , bo zebrane na własnym psie ) .
Do rzeczy : ok 2 miesiące temu sonia , bo tako się zowie ta suczka bez żadnych oznak nagle przestała chodzić tzn . tylne łapy zostały sparaliżowane i piesek ciągał je za soba . Od razu pojechaliśmy do weterynarza w Gorzowie Wlkp. , pieskiem zajęła się młoda pani doktor i po uśpieniu ( ale nie dosłownym ) zrobiono zdjęcia po których padła diagnoza : DYSKOPATIA ( koszt 270 zł ) . Nic nie wiedzieliśmy o tym schorzeniu więc całkowicie zdaliśmy się na lekarza . Pieskowi podano leki między innymi sterydy i zapewniono nas że jest 95% szansa na całkowite wyleczenie psa , tylko trzeba było unieruchomić sonię tzn. wsadzić do klatki aby się nie ruszała . Pieska co dziennie przywoziliśmy na zastrzyki ( 30 zł za zastrzyk ) i po 5 dniach lekarz ( z chyba większym stażem ) poinformował nas że szansa farmakologicznego wyleczenia spadła do 50 % i najlepsza będzie operacja usunięcia owych dysków . Lecz przed operacją lekarz zaproponował jeszcze badanie ( zapomniałem niestety nazwy ) polegało ono na podanie w kręgosłup kontrastu i stwierdzeniu w 100% miejsca uszkodzenia ( koszt 220 zł ) . Zgodziliśmy się na to badanie , lekarze stwierdzili że sonia ma uszkodzone dwa dyski jeden obok drugiego - z tym że ten drugi dysk jest dodatkowo zmiażdżony i konieczna jest operacja mająca na celu usunięcie obu dysków. Szanse na powodzenie operacji według lekarza wówczas wynosiły mniej jak 25% , ale usilnie nalegał na jej przeprowadzenie . W rozmowie ze specjalistą od takich operacji dowiedzieliśmy się że : w Gorzowie Wlkp. wykonali 10 takich operacji z czego przeżyło samą operację 5 psów . lecz udana operacja nie do końca oznaczała że piesek wyzdrowieje . Koszt tej operacji miał wynieść od 800 zł w górę ! . Tego było już za wiele i zaprzestaliśmy leczenie soni w tym miejscu . W między czasie skontaktowaliśmy się z dr. BOGDANEM SEKULĄ i następnego dnia już byliśmy w Piotrowicach . Jak się później okazało to była jedna z mądrzejszych decyzji w życiu . Ze względu na sporą odległość dzielącą nas od Piotrowic (280km) , pan doktor zdecydował że sonia zostanie u nich . Cóż sonia została- my wróciliśmy . Przez półtora miesiąca mieliśmy tylko kontakt telefoniczny z panem doktorem i jego żoną ( notabene bardzo miłą i życzliwą osobą ) Rehabilitacja soni przebiegała dosyć długo , piesek był po zabiegach u poprzedników bardzo obolały . Po ok trzech tygodniach dopiero dostaliśmy pomyślną wiadomość że piesek już próbuje wstawać i jak się go postawi to stoi ! Od tamtej pory było już tylko lepiej , sonia co prawda jeszcze nie chodziła ale już " kicała " . upłynęło jeszcze 2 tygodnie i mogliśmy zabrać " turystkę z agro-wczasów ". Dzisiaj mija 7 tygodni od stwierdzenia dyskopatii , a sońka już prawie funkcjonuje jak dawniej - sama się załatwia , chodzi i próbuje jak dawniej ganiać za kotami , jeszcze jej się zdarza czasami upaść przy nagłych zwrotach ale to nic – z biegiem czasu i to ustąpi .
Reasumując chciałbym powiedzieć że DYSKOPATIA jest wyleczalna i nie zawsze musi oznaczać uśpienie chorego psa . Trzeba tylko mądrze postąpić i jak najszybciej oddać zwierzę w ręce specjalisty , a nie " psełdo lekarzy ‘’ którzy żerują na cierpieniu właścicieli i tylko "doją ich z kasy "
Oto namiary na pana doktora : Bogdan Sekula , Piotrowice 112, woj. dolnośląskie. telefon : 713970317 kom. : 601 551 992.
A to mój nr: 695438777 jak by ktoś chciał się dowiedzieć więcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
flyers88
Mała Psinka...
Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rehab
Mała Psinka...
Dołączył: 20 Kwi 2015
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:13, 21 Kwi 2015 Temat postu: Rehabilitacja czworonogów |
|
|
Witam,
Uprzejmie donoszę, iż w Warszawie przy ul. Heroldów jest przychodnia weterynaryjna z ośrodkiem rehabilitacji zajmująca się rehabilitacją psów i kotów, w której pracuję.
Lecznica jest świetnie wyposażona, jest tu m.in. RTG oraz bieżnia wodna do ćwiczeń w odciążeniu, wykonujemy także wiele różnych zabiegów rehabilitacyjnych, jak i ćwiczymy z pacjentami.
Najczęściej przychodzą do nas psy po urazach kręgosłupa, psy mające niedowłady związane ze zwyrodnieniami kręgosłupa, z dysplazją stawów biodrowych i łokciowych, psy które z różnych powodów mają trudności z poruszaniem się i ze wstawaniem, psy po urazach kolan (np. pozrywane więzadła krzyżowe) oraz czworonożni sportowcy. Generalnie staramy się wyprowadzać na prostą neurologicznych i ortopedycznych pacjentów.
Niestety jeszcze niewielu właścicieli jest świadomych możliwości fizjoterapii dla zwierząt, dlatego uważam, że powyższa informacja może być pomocna w opisywanych tu na forum przypadkach.
Pozdrawiam i zapraszam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marianna
Mała Psinka...
Dołączył: 08 Lip 2015
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:32, 08 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Bardzo współczuję wszystkim właścicielom psiaków z dyskopatią. Mam nadzieję, że Wasi czworonożni przyjaciele szybko wrócą do zdrowia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|