Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucy
Psia Mama
Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 728
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Brzozów
|
Wysłany: Czw 21:08, 10 Sie 2006 Temat postu: BARELIOZA |
|
|
Borelioza
Choroba nazywana jest także krętkowicą kleszczową, lub chorobą z Lyme, bowiem pierwszy raz wykryto ją w miejscowości Old Lyme na pograniczu USA i Kanady.
Czynnik etilogiczny i drogi szerzenia choroby
Choroba wywoływana jest przez krętka Borrelia burgdorferi. Nosicielami choroby są gryzonie polne i leśne, zwierzyna płowa, zaś przenosicielami kleszcze.
Objawy i przebieg choroby
W początkowym okresie choroby, w miejscu ukąszenia pojawia się krostka, która z czasem zmienia swój kształt przybierając postać czerwonego pierścienia mającego tendencję do rozprzestrzeniania się. Jest to tzw. rumień wędrujący (erythrema migrans).Nie leczony może utrzymywać się nawet 3-4 tygodnie, towarzyszą mu objawy gośćcopodobne i grypopodobne, stany podgorączkowe, apatia, brak apetytu. Rozwijająca się choroba prowadzi także do zaburzeń neurologicznych objawiających się między innymi porażeniami nerwu twarzowego (opadnięte ucho, powieka, warga) porażeniem i opadnięciem żuchwy. W przebiegu choroby pojawić się może tzw. wielostawowe zapalenie, które dotyczy zwykle stawów kolanowych i łokciowych. Pogłębiająca się postać neurologiczna daje obraz niedowładów, paraliżu, ślepoty i zmian psychicznych. Jeśli choroba przybierze formę narządową dominować mogą objawy ze strony zaatakowanych narządów - wątroby, nerek etc.
Diagnostyka
Diagnostyka choroby jest bardzo trudna i niedoskonała. Najczęściej opiera się na:
Izolacji i hodowli krętka. Jednak wyhodowanie krętka to zadanie bardzo trudne a ponadto ujemny wynik nie wyklucza zakażenia.
Badania serologiczne oparte na wykrywaniu przeciwciał przeciwko krętkowi przydatne są dopiero po około 6 tygodniach od chwili zakażenia, bowiem dopiero wtedy można je wykryć. Immunofuorescencja pośrednia jako metoda diagnostyczna z uwagi na małą swoistość zastępowana jest testami immunoenzymatycznymi np. testem ELISA i analizą Western-blot. Jednak z tego samego powodu ( stosunkowo mała swoistość testów) możliwe jest uzyskane fałszywych wyników dodatnich. Natomiast uzyskanie fałszywych wyników ujemnych może być powodowane zmiennością osobniczą odpowiedzi immunologicznej zwierzęcia jak i zmiennością antygenową krętków.
Polimerazowa reakcja łańcuchowa PCR ( polimerasa chain reaction) jest bardzo czułą metodą diagnostyczną opierającą się na wykrywaniu fragmentów DNA zawierających charakterystyczną sekwencję aminokwasów krętka. Ze względu jednak na swoją wysoką czułość wykorzystując tę metodę można uzyskać fałszywie dodatnie wyniki.
Badanie płynu mózgowo-rdzeniowego wskazane jest przy wystąpieniu objawów neurologicznych. Stwierdzenie zwiększonego stężenia białka i zwiększenie stężenia IgG może przemawiać za boreliozą.
Leczenie
W przypadku ukąszenia przez kleszcza i wystąpieniu rumienia wędrującego konieczne jest podanie amoksycyliny 20 mg/kg doustnie 2 razy dziennie lub doksycykliny 10 mg/kg doustnie raz dziennie (nie stosować w okresie ciąży i u szczeniąt). Podawanie antybiotyku powinno być kontynuowane przez około 30 dni. W przypadku zapalenia stawów maksymalne dawki tetracyklin ( doksycyklina) podawana 2 razy dziennie. W przypadku neuroboreliozy zalecane są cefalosporyny lub benzylopenicylina (Penicillin G) podawana i.v. co 6 godzin
Zapobieganie
Unikanie miejsc obfitujących w kleszcze, szczególnie tam gdzie endemicznie występują przypadki zachorowań na boreliozę. Stosowanie repelentów przeciw kleszczowych. W niektórych krajach dostępne są szczepionki przeciw boreliozie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Furia
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok Rzeszowa
|
Wysłany: Pią 15:04, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Borelioza... z ta choroba wiąża sie przykre wspomnienia Na innych forum koleżanka straciła psa przez nią... nie życze zadnemu psu tej choroby... ;(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
K@$!@
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...z miasta?
|
Wysłany: Pią 15:40, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Mojej babci pies miał kleszcza,ale nic mu nie było ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Furia
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok Rzeszowa
|
Wysłany: Pią 16:31, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Bo nie każdy kleszcz przenosi te chorobę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
K@$!@
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...z miasta?
|
Wysłany: Pią 16:35, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
No i dobrze,że nie każdy,bo było by źle ;/..A tak włascie jak można rozpoznac któy przenosi a który nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Furia
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok Rzeszowa
|
Wysłany: Pią 16:36, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Jak juz ugryzie Nie da się chyba po wyglądzie kleszcze zobaczyc czy jest nosicielem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
K@$!@
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...z miasta?
|
Wysłany: Pią 16:39, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
No na pewno nie ;(...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 1524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze Schroniska..
|
Wysłany: Pią 18:53, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W tym roku kelszcze nieźle zaatakowały Polske w szczególnosci Mazowsze....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaśka
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 1877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim ;)
|
Wysłany: Pią 19:01, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
A moja Sonia tyle razy miała kleszcza... Całe szczęście że nie zachorowała! Tylko teraz pytanie. Jak uchronić psa przed tym żeby nie złapał kleszcza?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
K@$!@
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...z miasta?
|
Wysłany: Pią 19:56, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Słyszałam i chyba gdzieś widziałam specjalne preparaty do spryskiwania psa i jakieś obroże owadobójcze.Chyba to pomaga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucy
Psia Mama
Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 728
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Brzozów
|
Wysłany: Sob 10:24, 12 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
No ja tez widziałam reklame ze są szampony specjalne na kleszcze i pchły i tez takie do spryskiwania
P.S moja kicia tez miała nie jednego kleszcza w tym roku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaśka
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 1877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim ;)
|
Wysłany: Sob 12:48, 12 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
To muszę się w to zaopatrzyć i to jak najprędzej, bo nigdy nic nie wiadomo. W tym roku miała chyba tylko jednego kleszcza, ale w przeciągu jej całego życia bardzo dużo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
K@$!@
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...z miasta?
|
Wysłany: Sob 14:55, 12 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
No moje tak samo.Co jakiś czas jeździmy do lasu i tak chodzimy na dłłługggiieeee spacery.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaśka
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 1877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim ;)
|
Wysłany: Sob 20:23, 12 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
To w tym roku złapał ją na wakacjach w górach. A jak go wyciągaliśmy to była tragedia poprostu. Kleszcz wbił się w strasznie głupim miejscu (w pobliżu 4 liter)... I 4 osoby musiały być zaangażowane w to wyciąganie (jedna trzymała ogon, druga Sonię, trzecia pyszczek, a czwarta wyciągała).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
K@$!@
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...z miasta?
|
Wysłany: Nie 14:46, 13 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
U...kiepsko...Kiedyś mojej babci psu się przyczepił żep do tyłka...nie dało się go odczepić..Musiałmyśmy go wykąpać i jakoś się odwalił ;D.To było mocne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaśka
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 1877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim ;)
|
Wysłany: Nie 15:07, 13 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Też kiepsko... Moja Sonia nigdy nie miała tak mocno przyczepionego żepa. Zawsze dało się normalnie odczepić. Tyle, że ona wtedy strasznie się szarpała. Sorki za zmienienie tematu... ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
K@$!@
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...z miasta?
|
Wysłany: Nie 15:35, 13 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
to nic,to wracamy do tematu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucy
Psia Mama
Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 728
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Brzozów
|
Wysłany: Pon 10:36, 14 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Noto kogo pies lub kot miał kleszcza ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
K@$!@
.. THE BIG DOG ..
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...z miasta?
|
Wysłany: Pon 10:41, 14 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
No moje psy miały nie raz kleszcza...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucy
Psia Mama
Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 728
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Brzozów
|
Wysłany: Pon 10:43, 14 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
No mój kociak tez nie raz miał kleszcze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|